- W wielu krajach europejskich brak zimowych opon może skutkować wysokimi mandatami, szczególnie w przypadku zagrożenia dla innych użytkowników dróg
- W Niemczech nie ma obowiązku zmiany opon na zimowe w określonym terminie, ale w trudnych warunkach zimowych są one wymagane
- W Austrii brak zimowych opon może skutkować mandatem w wysokości nawet 10 tys. euro
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Wraz z nadejściem jesieni wielu kierowców zaczyna szykować się do zmiany opon z letnich na zimowe. Problem w tym, że brak mrozu i opadów śniegu sprawia, że wiele właścicieli samochodów przesuwa ten termin, licząc na to, że zdążą zrobić to tuż przed załamaniem pogody. W kropce mogą znaleźć się ci, którzy mają w planach wyjazd za granicę, bo chociaż w części europejskich krajów nie ma konkretnej daty, kiedy trzeba mieć zimowe ogumienie, to i tak kary za jego brak potrafią być niezwykle wysokie.
Poznaj kontekst z AI
Kiedy w Niemczech trzeba mieć założone opony zimowe?
Jednym z państw, gdzie nie ma prawnie określonego terminu zmiany opon na zimowe, są Niemcy. U naszych zachodnich sąsiadów funkcjonuje jednak zasada "od O do O" (von Oktobern bis Ostern), czyli od października do Wielkanocy. Jak informuje serwis chip.de, ok. dwie trzecie niemieckich kierowców wymienia opony już w październiku i w są to przede wszystkim (ok. 81 proc.) osoby w wieku 18-29 lat. W przypadku kierowców w wieku powyżej 60. roku życia aż 63 proc. decyduje się na zmianę ogumienia dopiero w listopadzie.
Niestety, pomimo coraz cieplejszego klimatu zawsze trzeba liczyć się z nagłymi opadami śniegu i szybkim spadkiem temperatury. Wtedy nawet w Niemczech, o ile na drogach zalega śnieg lub błoto pośniegowe, bądź temperatura powietrza spadnie poniżej 0 st. C, trzeba mieć opony zimowe. Zgodnie z prawem kierowcy, którzy nie dopełnią tego obowiązku, muszą liczyć się z mandatem w wysokości 60 euro. Jeśli brak właściwego ogumienia stanowi zagrożenie dla innych osób, wysokość mandatu rośnie do 120 euro, a kierowca dostaje też jeden punkt karny.
Jakie opony wybrać, aby uniknąć mandatu za brak właściwego ogumienia?
Od października 2024 r. u naszych zachodnich sąsiadów w okresie zimy dozwolone są opony z piktogramem 3PMSF (ang. three peak mountain snowflake), czyli płatek śniegu na tle trzech górskich szczytów. Ogumienie z tym certyfikatem spełnia europejskie normy dotyczące przyczepności na śniegu i w trudnych zimowych warunkach i przeszło standaryzowane testy przyczepności na śniegu i zachowania w niskich temperaturach, przeprowadzane przez niezależny instytut.
Symbol 3PMSF umieszczany jest na bocznej ścianie opony i potwierdza w całej Europie, że dana opona jest zimowym modelem także z prawnego punktu widzenia. Taki piktogram możemy znaleźć nie tylko na oponach typowo zimowych, lecz także na niektórych całorocznych. To kluczowa kwestia m.in. w Niemczech, Szwecji, na Łotwie, we Francji i w Danii, gdzie przed mandatem może uchronić nas widoczna na oponie śnieżynka na tle górskich szczytów.
Jakie mandaty grożą w Europie za brak zimowych opon?
Jednym z europejskich krajów, gdzie opony zimowe lub całoroczne, ale tylko z symbolem 3PMSF, są obowiązkowe, jest Austria. Od 1 listopada do 15 kwietnia samochody osobowe i ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej (dmc) do 3,5 t, muszą być wyposażone w zimowe ogumienie zamontowane na wszystkich kołach. Jak informuje PAP, najniższy mandat za posiadanie niewłaściwego ogumienia wynosi 100 euro (ok. 424 zł). Jednak w przypadku, gdy brak opon zimowych będzie zagrażał innym użytkownikom drogi, policja może ukarać kierowcę mandatem w wysokości nawet do 10 tys. euro (ok. 42,4 tys. zł).
Przy stawkach w Austrii mandaty w wielu innych krajach już tak nie szokują. Serwis chip.de precyzuje, że we Włoszech brak odpowiedniego ogumienia grozi mandatem w wysokości od 87 do 345 euro (od ok. 370 do ok. 1464 zł), a na autostradzie Brenner od 80 do 318 euro (od ok. 340 do ok. 1350 zł). Z kolei we Francji, Czechach i Szwecji kierowcy muszą liczyć się z mandatem w wysokości od 100 do 150 euro (od ok. 424 do ok. 636 zł).
- Przeczytaj także: Wymiana opon na zimowe. Tak drogo jeszcze nie było