Gdy rozpoczynał się tour Mazdami 3 zastanawialiśmy się jakie mogą nas spotkać niespodzianki. Braliśmy pod uwagę usterki aut, brak paliwa, kolizje, kataklizmy pogodowe czy większe lub mniejsze spóźnienia. Jednak to co spotkało nas na granicy Białorusi z Polską przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.
Zamiast spędzić Mazdami 3 na granicy godziny, może dwóch byliśmy tam aż pół dnia. W planach były odwiedziny Kazimierza Dolnego, ale z racji problemów z Białorusinami trzeba było pominąć ten punkt programu.
Po długim postoju część ekipy wjechała wreszcie do Polski. Okazało się jednak, że kilka osób i dwie Mazdy 3 zostały zatrzymane. Białorusini uznali, że ich dokumenty nie do końca są takie jak należy. Trudno do końca zrozumieć co było nie tak, ale po nocy spędzonej na granicy wszystkim udało się wreszcie wjechać do Polski, ale dwa samochody zostały i bardzo prawdopodobne, że zostaną na Białorusi już na zawsze. Szkoda, że tak się stało, bo uczestnicy nie będą mieli miłych wspomnień o Białorusi.
Na szczęście W Warszawie wszyscy zapomnieli o tym przykrym incydencie i po nocy spędzonej w hotelu Bristol ruszyli na zwiedzanie stolicy zabytkowym autobusem Jelcz. Uczestnicy wyprawy Mazdami 3 mieli okazję obejrzeć m.in. Dom Kereta, przejechali w okolicach Ronda de Gauelle'a oraz Placu Zbawiciela, a także obejrzeli Łazienki Królewskie.
Galeria zdjęć
Uczestnicy wyprawy Mazdami 3 wraz z polską ekipą pomagającą w zwiedzaniu Warszawy
Mazda 3 na rogu ulic Chłodnej i Żelaznej w Warszawie
Uczestnicy wyprawy Mazdą 3 zwiedzali Warszawę podróżując takim autobusem
Tym razem bohaterka wyprawy – Mazda 3 – musiała uznać pierwszeństwo Jelcza
Jelcz, którym kierowcy Mazd 3 podróżowali po stolicy naszego kraju został odrestaurowany dzięki Klubowi Miłośników Komunikacji Miejskiej
Nic się nie zmieniło – kufer oprócz bagażu wypełnia także koło zapasowe
Samochód numer 8 jest jednym z pojazdów, którym ekipa Auto Świata podróżowała na odcinku z Władywostoku do Błagowieszczeńska
Wreszcie można wsiadać, drzwi zamykać i ruszać na zwiedzanie Warszawy
Uczestnicy wyprawy Mazdami 3 oczekują na rozpoczęcie zwiedzania Warszawy
Przesiadka do zabytkowego autobusu była dla uczestników dużym przeżyciem
Doorman hotelu Bristol mógł być trochę zdziwiony rozmiarami „limuzyny", ktora podjechała pod hotel
Kiedy rano jadę osiemnastką… Teraz już nie tak rano, i nie tak tłoczno. Jelcz skręca w ulicę Żelazną
Spotkanie nowoczesnej Mazdy 3 z zabytkowym Jelczem
Autobus Jelcz Max z silnikiem Skody o mocy 160 KM oczekuje na uczestinków wyprawy pod hotelem Bristol
Mazda 3 w kolorze Red Soul na tle Jelcza w kolorze czerwonym
Zabytkowy środek lokomocji kierowców Mazd 3 to Jelcz Max z 1977 roku
Zasłona dymna? Spokojnie tylko chwilę po uruchomieniu silnika zabytkowego Jelcza
Kiedyś takie autobusy były codziennością na Krakowskim Przedmieściu
W Jelczu nie ma tak wygodnych siedzeń jak w nowej Maździe 3, ale za to przeżycie podróży takim autobusem jest duże
Wysiadka – idziemy zwiedzać jeden z punktów programu
Mazda 3 i zabytkowy Jelcz na ulicach Warszawy