Dane z ostatnich trzech lat, zebrane przez Samar, pokazują, że ceny w roku 2020 roku rosną w najszybszym, dwucyfrowym tempie. Dla porównania w latach 2019/2018 wzrosty miesięczne nie przekraczały 6 procent. Eksperci twierdzą jednak, że w tym przypadku główną przyczyną nie jest wzrost inflacji i trudna sytuacja makroekonomiczna wywołana pandemią i lockdownem, ale głównie konieczność obniżania emisji CO2, jaką na producentów narzuciła Unia Europejska. Co więcej, według prognoz w ostatnim kwartale średnia cena prawdopodobnie jeszcze bardziej wzrośnie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoCeny nowych aut kontra nasze zarobki
Przeczytaj też:
- Czytaj Auto Świat bez wychodzenia z domu i zyskaj dostęp do archiwum
- Praktyczne i oszczędne – idealne auta dla rodziny! Które kombi kupić za 30 tys. zł?
Z jednej strony zarówno ceny nowych aut (a dokładnie średnia ważona), jak i statystyczne wynagrodzenia Polaków rosną. Na tym jednak kończą się dobre wiadomości. Po pierwsze nie wszyscy mogą liczyć na podwyżki u pracodawcy, a w ostatnim okresie wiele osób musiało raczej „przełknąć” obniżkę wynagrodzenia. Po drugie ci, którzy dostali takie podwyżki, nie mogą liczyć, że będzie stać ich na większe zakupy czy lepsze auto. Z wyliczeń wynika, że tempo wzrostu wynagrodzeń jest niemal identyczne jak cen samochodów, a w dłuższej perspektywie wychodzi na to, że musimy pracować dłużej na zakup samochodu.
W styczniu 2018 roku na zakup nowego samochodu osobowego w średniej cenie przeciętny Polak musiał pracować przez blisko 2 lata i 7 miesięcy (warunek, że cała pensja była przeznaczona na zakup auta). We wrześniu 2020 roku na taki zakup musiał już pracować o ponad jeden miesiąc dłużej.
Które auta zdrożały najbardziej?
Niekwestionowanym liderem wzrostu średnich ważonych cen jest Smart, który zdrożał średnio o ponad 80 proc. W tym przypadku jest jednak proste wytłumaczenie – wycofanie ze sprzedaży modeli z silnikami spalinowymi. Smart od kilku miesięcy dostępny jest wyłącznie w wersji elektrycznej.
Drugie miejsce należy do Porsche (+19,0 proc), a trzecie do Lamborghini (+ 14,2 proc.). W przypadku tej niszowej marki, za wzrost odpowiada większa sprzedaż (5 sztuk) najdroższego modelu Aventador, kosztującego blisko 2 mln zł.
Z kolei uwzględniając poszczególne modele, pierwsze trzy miejsca zajęły trzy zelektryfikowane auta: Skoda Citigo (+120,2 proc.), Smart Forfour (+93,3 proc.) oraz Smart Fortwo (+71,4 proc.). Tuż za nimi znalazło się Subaru Impreza (+36,3 proc.), które „zhybrydyzowano”, a na piątym nowy Peugeot 2008 (+33,4 proc).
Lista 10 modeli, których średnie ważone ceny wzrosły najbardziej przez ostatni rok:
Miejsce | Model | Wzrost średniej ważonej ceny |
---|---|---|
1 | Skoda Citigo | +120,2% |
2 | smart forfour | +93,3% |
3 | smart fortwo | +71,4% |
4 | Subaru Impreza | +36,3% |
5 | Peugeot 2008 | +33,4% |
6 | DS3 | +30,3% |
7 | Mazda MX-5 | +29,0% |
8 | Subaru XV | +25,1% |
9 | Mazda2 | +24,1% |
10 | Opel Corsa | +22,8% |