- mówi Spiros Fotinos, prezes Lexus Europe oraz EV Planning, i dodaje: "Nie mówimy tylko o samym aucie czy technologii. Mamy na myśli także poczucie witalności oraz przywiązanie, które w kierowcach wywołuje satysfakcja z prowadzenia auta i poczucie kontroli za kierownicą. Oraz komfortowa, doskonale wykończona kabina – pełna najnowocześniejszej technologii, a także poczucie indywidualizmu dzięki odważnej stylistyce Lexusa. W połączeniu ze spokojem, który zapewniają wiodące w klasie systemy bezpieczeństwa oferowane w standardzie. I oczywiście – bycie cenionym klientem Lexusa. Uczucie, którego żadna inna parka nie jest w stanie skopiować."
Moglibyśmy tutaj napisać o zwyczajowym rozdźwięku między przekazem marketingowym a rzeczywistością, ale tym razem... To wszystko, co powiedział prezes Lexus Europe, to prawda. Japończycy są znakomici w cyzelowaniu rozmaitych rozwiązań, dążenie do doskonałości to rdzenny aspekt ich kultury technicznej. Lexus oferuje hybrydy już od piętnastu lat i konsekwentnie ulepsza ich konstrukcję tak, że każda kolejna odsłona jest lepsza od poprzedniej.
Poprawiają się osiągi, spadają zużycie paliwa i emisja spalin - nie każdy producent luksusowych aut może się pochwalić taką synergią parametrów, które są poniekąd przeciwstawne z technicznego punktu widzenia. Stabilność jazdy, przestronność kabiny, wygoda, komfort i satysfakcja z prowadzenia samochodu - wszystkie te elementy poprawiono, nie ujmując pojazdowi nic z jego znanej dotąd praktyczności. Ergonomię kabiny wyniesiono na zupełnie nowy poziom dzięki nowym multimediom i ekranowi dotykowemu o tak dużej powierzchni, aby wszystko było na nim czytelne i proste do odnalezienia.
Podwyższono sztywność skrętną nadwozia, aby auto prowadziło się jeszcze precyzyjniej, zadbano o niską masę dzięki wykorzystaniu stali o ultrawysokiej wytrzymałości (struktura nadwozia) i stopu aluminium (poszycia maski i błotników). Akumulator hybrydy ładowanej z gniazdka umieszczono pod podłogą przedziału pasażerskiego, obniżając tym samym środek ciężkości i zachowując pojemność bagażnika - takiej sztuki konkurencja w klasie premium jeszcze nie opanowała. Lexus NX to projekt z szerokim rozmachem, wykorzystujący w najlepszy sposób doświadczenia marki w projektowaniu luksusowych samochodów, a jednocześnie otwierający drzwi dla nowego podejścia do całego samochodu.
"Ze swoimi sportowymi osiągami w mieście oraz mocnym, charakterystycznym designem, aktualny NX dodawał kolorytu naszym prowadzącym aktywny styl życia klientom. Tak było od samego początku, czyli od premiery w 2014 roku. Był kochany przez szerokie grono klientów w 95 krajach i regionach na całym świecie, a z łączną sprzedażą około miliona sztuk, to jeden z najlepiej sprzedających się samochodów Lexusa, który wyrósł na wiodący, globalny model marki. Nowy NX to pierwszy model zwiastujący ewolucję marki LEXUS." - mówi główny inżynier Takeaki Kato i dodaje: "Został zaprojektowany w taki sposób, by pasował do zróżnicowanych stylów życia naszych klientów. Aby to osiągnąć, zaprojektowaliśmy od nowa kluczowe filary, takie jak: (1) elektryfikacja (2) stylistyka (3) wrażenia z jazdy oraz (4) zaawansowane technologie, które mają wzmocnić atrakcyjność produktu.
W ramach przygotowań do czasu, w którym będziemy w pełni wykorzystywać auta elektryczne, wprowadzimy do modelu NX, głównego globalnego auta marki LEXUS, po raz pierwszy wersję PHEV, która wraz z odmianą hybrydową będzie przewodzić temu trendowi. W kwestii designu – by uzyskać dynamiczne osiągi, wyróżniającą się stylistykę i wyjątkową użyteczność auta segmentu SUV, zaczęliśmy od szczegółowego zweryfikowania wyposażenia, żebyśmy mogli od samego początku stworzyć odpowiednie proporcje.
W kwestii prowadzenia poszukujemy unikalnego dla Lexusa charakteru prowadzenia auta, gdzie przyjemność podczas zwalniania, kierowania i przyspieszania subtelnie daje o sobie znać w różnych sytuacjach drogowych, a samochód liniowo reaguje zgodnie z intencjami kierowcy. Co więcej, w nowym NX-ie skupiliśmy się na kontroli siły napędowej i sprawdziliśmy, w jaki sposób samochód się porusza, by dzięki wysokiej przyczepności, mocy i pewności prowadzenia uzyskać świetne wrażenia z jazdy. W szczególności samochód precyzyjnie reaguje na ruchy kierownicy, a przyczepność jest przenoszona w pełni bez względu na rodzaj nawierzchni. Nowy model prowadzi się pewnie, a opony mocno trzymają się nawierzchni."
Jak widzicie, nie chodzi tutaj jedynie o nową generację modelu, lecz także o nowe ujęcie filozofii projektowania samochodu w ogólności, gdzie użytkownik i jego codzienne środowisko stają się nieodłącznymi elementami w procesie projektowania samochodu. Inżynierowie regularnie testowali samochód i prowadzili prace rozwojowe na torze testowym Shimoyama, gdzie odwzorowano najtrudniejsze warunki drogowe z całego świata, by móc uzyskać osiągi na najwyższym poziomie.
Efektywność napędu hybrydowego typu PHEV w wykonaniu Lexusa NX 450h+ okazuje się spektakularna. Pojemność baterii trakcyjnej okazuje się o prawie 25 procent wyższa niż średnia policzona dla głównych konkurentów - SUV-ów klasy premium z napędem tyu plug-in. Zasięg na samym prądzie dla nowego NX-a wynosi 76 km w cyklu mieszanym WLTP - średnia dla konkurencji to zaledwie 50 km. To ogromna przewaga, a jednocześnie jeśli weźmiemy pod uwagę największą efektywność układu rekuperacji energii podczas jazdy miejskiej, to okaże się, że w cyklu miejskim zasięg Lexusa NX 450h+ może sięgnąć nawet 100 kilometrów na jednym ładowaniu!
No i to jest cały czas hybryda, a nie auto elektryczne typu BEV, czyli po wyczerpaniu energii w baterii ładowanej z gniazdka, uruchamia się silnik spalinowy i jedziemy dalej. Znacznie dalej, bowiem Lexus - w odróżnieniu od wielu innych marek - szanuje preferencje klientów i wie, jak bardzo cenią oni sobie daleki zasięg hybryd. I to dlatego nowy NX ma największy bak paliwa w klasie hybrydowych SUV-ów PHEV klasy premium. To aż 55 litrów!
Efektywność napędu hybrydowego Lexusa po wyczerpaniu zapasu energii pobranej z gniazdka jest spektakularna: w jeździe miejskiej spalanie benzyny sięga 6,5 l/100 km, a to aż o 23 proc. mniej niż średnia dla głównych rywali (8 l/100 km). Próba dynamicznej jazdy przynosi aż 30-procentową przewagę Lexusa NX 450h+. No i ten bagażnik. Ma nie 395, nie 450 litrów jak u konkurencji, tylko aż 545 litrów. A mówimy o zgrabnym SUV-ie. Do tego, pod podłogą bagażnika jest jeszcze schowek, w którym można schludnie umieścić kable do ładowania. To bardzo istotna przewaga praktyczna.
"Pracę nad nowym NX-em rozpoczęliśmy od ustalenia podstawowej koncepcji samochodu poprzez skrupulatne poszukiwanie idealnych proporcji.” - opowiada Koichi Suga, Lexus Design General Manager. I uzupełnia: "Mając na celu stworzenie projektu, który łączy wyjątkową energię witalności z energią progresywności, zachowaliśmy prowokacyjny, awangardowy wizerunek obecnego modelu, jednocześnie dodając głębi projektowi, aby wywołać wrażenie większej dojrzałości”.
W nowym modelu od razu rozpoznajemy NX-a, ale jest bardziej wyrafinowany, z pewną siebie, muskularną prezencją, która odzwierciedla jego ujmujący charakter. Można też powiedzieć, nie narażając się zbytnio projektantom, że nowy NX to najbardziej po europejsku wyglądający Lexus, jakiego dotąd zaprojektowano. Japończycy od lat są wierni swojej wizji projektowania linii nadwozia i jego detali, a tym razem widać wyraźny ukłon w stronę europejskiego klienta. To też należy docenić i najwyraźniej nowy styl marki trafił w gusta czytelników Auto Świata, głosujących w plebiscycie Moto Awards 2021, auto zwyciężyło w kategorii SUV-y i crossovery klasy średniej. Możemy jeszcze naprawdę długo opowiadać o tym modelu. Dorzućmy więc chociaż kilka istotnych faktów, czyniących NX-a Lexusem przyszłości.
NX jest pierwszym modelem, w którym zastosowany zostanie układ kokpitu Tazuna. Kształt, orientacja i funkcjonalność przycisków kontrolnych i wyświetlaczy zostały precyzyjnie opracowane, by ich działanie było intuicyjne. Celem jest zwiększenie pewności i zredukowanie rozpraszaczy, dając kierowcy silniejsze poczucie połączenia z samochodem i jeszcze większej przyjemności z jazdy.
Z kolei otoczenie pasażera na przednim fotelu zostało zaprojektowane tak, by dać poczucie większej przestronności i luksusowego komfortu. Jak można się spodziewać po Lexusie, w materiałach najwyższej klasy i bezbłędnym wykonaniu dostrzeżecie pracę mistrzów rzemiosła Takumi, która zdecydowanie wyróżnia Lexusa.
Zadbano o to, by wszystko było w kabinie wyjątkowe. Ogromny, 14-calowy wyświetlacz Lexus Link Pro o wysokiej rozdzielczości jest jednym z największych i najszybciej reagujących w tym segmencie, a nowy system operacyjny jest 3,6 razy szybszy od obecnej platformy, co przekłada się na płynną pracę i pozostawienie kierowcy maksimum czasu na skupienie się na prowadzeniu samochodu.
Powiedzcie tylko "Hey, Lexus" a pokładowy asystent chętnie spełni Wasze życzenia. Jest na tyle inteligentny, że rozpoznaje czy głos dochodzi od strony kierowcy, czy pasażera i na przykład szyba — po wydaniu komendy pełnym zdaniem — otwiera się po właściwej stronie. Chcecie więcej ciekawostek?
Samochód będzie wyposażony w kolejną generację Lexus Safety System + 3, kompletny zestaw systemów bezpieczeństwa czynnego, który stanowi nowy punkt odniesienia dla całego segmentu.
Funkcje i zakres działania układu zapobiegania kolizjom zostały ulepszone dzięki rozszerzonemu zakresowi funkcji ostrzegania i unikania przeszkody. Obejmują one o 36% więcej scenariuszy jazdy, w których istnieje wysokie ryzyko wypadku, chroniąc osoby w samochodzie i te na zewnątrz, w tym rowerzystów i pieszych.
Jedną z ciekawych nowych funkcji jest elektroniczna klamka do drzwi typu e-zatrzask. Zapewnia wygodę płynnego wsiadania i wysiadania, a przy tym współpracuje z monitorem martwego pola, by zapobiec otwarciu drzwi przed nadjeżdżającym samochodem lub rowerzystą nadjeżdżającymi z tyłu. System automatycznego parkowania, który jest w pełni automatyczny — nie trzeba naciskać pedałów czy zmieniać biegów — zapamiętuje najczęściej używane miejsca do parkowania i później sam je rozpoznaje.
To naprawdę wyjątkowy samochód. Ale aby to poczuć w pełni, trzeba już się nim przejechać. W tym już nie pomożemy — musicie to zrobić sami.