Odszedł Szaya

Kolejna w ostatnich dniach smutna wiadomość: zmarł Krzysztof Szaykowski znany jako Szaya. Człowiek – legenda, pasjonat motoryzacji i wszystkiego, co jeździ.

Krzysztof Szaya Szaykowski
Auto Świat / Roman Dębecki
Krzysztof Szaya Szaykowski

Od lat współpracował z Automobilklubem Rzemieślnik, gdzie prowadził sekcję młodych – był dla nich nauczycielem, guru w sprawach motoryzacji, budował z nimi słynne „szayowozy" – skrzyżowanie gokarta z wyścigówką.

Kibice Rajdu Barbórka rozgrywanego w Warszawie na początku grudnia znają go z oryginalnej konferansjerki podczas Kryterium Asów na ul. Karowej. Szaya przez wiele lat był komentatorem, opowiadał anegdoty o zawodnikach i ich maszynach, a nawet naśladował odgłosy różnych samochodów wyścigowych.

Szaya wiele lat temu jeździł rozklekotaną „Dekawką", a potem przesiadł się do ogromnego, czerwonego Cadillaca. Pasowali do siebie – i auto, i kierowca – jak ulał.

Krzysztof Szaya Szaykowski
Krzysztof Szaya SzaykowskiŻródło: Auto Świat / Roman Dębecki

Tam gdzie teraz jest, zapewne prowadzi jakąś imprezę motoryzacyjną, lub konkurs, opowiada pikantne anegdoty, albo naśladuje odgłosy bolidu Formuły 1 na starcie. Jowialny, dowcipny, życzliwy. Po prostu Szaya.

Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków