W Fiacie dobrze wiedzą, jaki atut mają w ręku. Wytwarzany w Tychach maluch 6 lat po swojej premierze, czyli w 2009 roku, osiągnął rekordowy poziom produkcji i jest obecnie najpopularniejszym autem segmentu A w Europie. Gdy we wrześniu podczas salonu we Frankfurcie Włosi pokażą następcę, z pewnością podzieli on los takich „koni pociągowych” jak VW Golf czy Porsche 911 – nowa generacja wcale nie przyniesie rewolucji i będzie wyglądała bardziej jak lifting.
„Nie zmieniliśmy rdzenia. Skupiliśmy się na poprawianiu tego, co należało już zmodyfikować” – mówi odpowiedzialny za projekt Mauro Pierallini. Jedno jest pewne: nadwozie nowej Pandy urosło w każdą stronę. Z przodu uśmiecha się do nas dużym grillem, a charakterystyczne okienko w tylnym słupku – dotychczasowy znak rozpoznawczy – zostało dodatkowo zaakcentowane.
Wygląda teraz trochę jak zaokrąglona kostka do gry – „stylistyczne motto” całej sylwetki Fiata. Ten kształt otrzymały reflektory, nadkola, klamki, a także elementy we wnętrzu. Ponieważ rozstaw osi nie uległ zmianie (2,30 m), w środku Pandy nie można się spodziewać diametralnych zmian w kwestii przestronności.
Dzięki cieńszym oparciom przednich foteli udało się wygospodarować odrobinę więcej przestrzeni w drugim rzędzie siedzeń. To, co Pandzie przybyło na szerokości, zostało spożytkowane na poprawienie bezpieczeństwa biernego podczas bocznych uderzeń. Wada z poprzednika: trącanie się łokciami (zwłaszcza w zimowych ubraniach) nie została wyeliminowana.
Za to kufer pomieści teraz o jeden bagaż więcej, a oparcie kanapy będzie asymetrycznie dzielone (w obecnej Pandzie podział jest symetryczny). Ułatwiająca przewożenie dłuższych przedmiotów możliwość kładzenia oparcia fotela przedniego pasażera trafi na listę wyposażenia opcjonalnego.
Naprawdę zaskoczyć może kokpit, którego część polakierowano w kolorze nadwozia, a duży schowek z przodu przypomina ten z pierwszej generacji samochodu.Nowa Panda ma być o wielebardziej szykowna, stąd za dopłatą pojawią się nieznane dotąd elementy, jak np. podgrzewane fotele, a trochę później – wykorzystujący kamerę system zapobiegający wypadkom przy niewielkich, miejskich prędkościach.
Nowy Fiat przejmie kilka rozwiązań ze znacznie droższej „pięćsetki”, dlatego też w wyposażeniu standardowym znajdziemy m.in. 4 airbagii najprawdopodobniej także ESP. Tak czy inaczej, auto powinno znacząco poprawić wynik crashtestu i otrzymać 4 gwiazdki w badaniu Euro NCAP.
Nowy, 2-cylindrowy silnik o poj. 900 ccm pojawi się w ofercie w kilku wariantach: - wolnossący (65 KM);- z turbiną (85 KM); - z turbiną, na gaz ziemny (80 KM).
Dobrze znana, 4-cylindrowa jednostka 1.2 zasilana benzyną i gazem LPG wciąż ma taką samą moc (69 KM), nic nie zmieniło się też w 75-konnym dieslu 1.3 Multijet (mocniejsza, 95-konna odmiana nie będzie na razie wprowadzona do Pandy). Wszystkie silniki otrzymają system start-stop. Produkowana w Bielsku-Białej jednostka dwucylindrowa TwinAir ma emitować 99 g CO2 na km, co odpowiada zużyciu paliwa na poziomie 4,2 l/100 km.
Nowy Fiat Panda pojawi się u dilerów w lutym 2012 roku. Stopniowo ofertę mają wzbogacać kolejni członkowie rodziny: wersja z napędem na obie osie, Cross oraz Climbing. Produkcja samochodu będzie się odbywała od listopada we włoskiej fabryce koncernu w Pomigliano d’Arco (do tej pory z taśm zjeżdżały tu Alfy Romeo).
PODSUMOWANIE - Fiat udoskonalił Pandę dokładnie tam, gdzie było to konieczne. Poprawiono poziom bezpieczeństwa, w ofercie znalazły się nowoczesne i ekologiczne silniki, a wyposażenie wzbogacą elektroniczni asystenci wspomagający kierowcę. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak wpłynie to na cenę najpopularniejszego w Europie malucha i czy wytwarzana we Włoszech Panda jakością dotrzyma kroku tej z Tychów.