Paweł Dytko: To ogromna frajda, zasiąść za kierownicą wyścigowego VW Polo po długim okresie pracy zespołu nad autem. Samochód dysponuje mocą 400 KM, ma napęd na cztery koła, a jego masa to prawie 1200 kg. Na osiągnięcie 100 km/h potrzebuje niecałe cztery sekundy, co sprawia, że jazda tym pociskiem, nie jest wcale łatwa.

Pierwsze testy wyglądały bardziej jak zabawa. Do jazdy tym autem Paweł Dytko musi przestawić i trochę zmienić styl jazdy, do tej pory jeździł większymi samochodami jak np. Mitsubishi Lancer EVO. Nowe, małe auto jest zwinne, ale prowadzi się nerwowo. Zestrojenie auta wymaga dłuższych testów, dopiero po nich będzie można tym autem jeździć szybciej niż Mitsubishi.

Koncepcja zbudowania takiego "potworka" powstała po startach w tegorocznych Mistrzostwach Europy w wyścigach górskich, tam startuje dużo takich nietypowych aut. Na obecnym etapie nasz projekt to auto prototypowe. Docelowy egzemplarz będzie lżejszy od tego o około 200 kg. Wtedy dopiero auto będzie szybkie.

Obecnie zespół czeka na nowe regulaminy techniczne na sezon 2012, które mają dopuszczać takie samochody do startu w Mistrzostwach Polski. Wtedy team podejmie decyzje o tym, czy wystartuje w całym cyklu w Polsce, czy w Europie. Rozważana jest też opcja udziału w najsłynniejszym i jednocześnie najdłuższym wyścigu górskim Pikes Peak International Hill Climb, który jest rozgrywany w Kolorado. Przyszłe decyzje będą uzależnione od sponsorów i budżetu.