W latach 1987-1990 francuski team czterokrotnie triumfował dzięki kultowym modelom 205 T16 Grand Raid i 405 T16 Grand Raid, które zapisały bardzo piękną kartę w historii tej dyscypliny. W międzyczasie afrykańskie wydmy ustąpiły miejsca południowoamerykańskim drogom, równie ciężkim dla ludzi i dla maszyn. Właśnie 25 lat po pierwszym starcie, team Peugeot Total podejmie już w styczniu 2015 roku wyzwanie, wystawiając swój nowy samochód, 2008 DKR.

Jest to wieloletni program sportowy. Głównym celem jest oczywiście Dakar, ale Peugeot będziemstartował również w innych rajdach, aby zapewnić sobie jak najlepsze przygotowanie. Mocnym atutem zespołu są jego dwaj kierowcy: Carlos Sainz i Cyril Despres. Mający na swoim koncie zwycięstwo w sezonie 2010, Carlos Sainz wniesie całe swoje doświadczenie i umiejętność dopracowywania ustawień pojazdu, natomiast Cyril Despres, pięciokrotny zwycięzca i niezwykle popularny motocyklista rajdowy, wybrał zespół Peugeot, żeby rozpocząć nową karierę i przesiąść się z dwóch kółek na cztery.

Więcej o nowym modelu będziemy się mogli dowiedzieć 20 kwietnia br. na Salonie w Pekinie.

Peugeot w rajdzie Dakar

Cztery starty, cztery zwycięstwa. Udział Peugeot w rajdzie Dakar można by w zasadzie sprowadzić do tego, równie chłodnego co imponującego stwierdzenia. Oznaczałoby to jednak pominięcie wszystkich przygód - czasami wręcz niewiarygodnych - jakie przeżył zespół Peugeot na łącznej trasie 48 125 km pokonanych między 1987 a 1990 rokiem.

1 stycznia 1987 r. Wszystko jest przygotowane do pierwszego startu Peugeot w tym pokazie siły, jakim jest rajd „Paryż - Algier - Dakar”. Ari Vatanen rusza w trasę za kierownicą Peugeota 205 Turbo 16, oznaczonego legendarnym numerem 205. Niestety już na samym wstępie w Cergy-Pontoise, „dwieściepiątka” uległa poważnemu uszkodzeniu, a czołowy kierowca Peugeota został sklasyfikowany na 274. miejscu.

Zanim jeszcze samochód znalazł się na kontynencie afrykańskim, rajd Paryż-Dakar pokazał swoją prawdziwą naturę świetnie zaprawionemu przecież w rajdowych zmaganiach zespołowi. Kilka dni później przekonał się o tym również Shekhar Mehta, kiedy niewyjaśnione problemy z silnikiem zakłóciły prawidłową pracę prowadzonej przez niego 205-ki T16. Na szczęście po fenomenalnym odrobieniu strat Ari Vatanen przejął pałeczkę i zapewnił Peugeot pierwsze zwycięstwo po pokonaniu dystansu 13 tys. km.

Skradzione auto lidera

Edycja 1988 jedynie potwierdziła nieprzewidywalny charakter tego najsławniejszego spośród rajdów. Obie 405-ki T16 dawały duże nadzieje na zwycięstwo, ale niewiarygodne zdarzenie zniweczyło plany dyrektora teamu Jeana Todta. Po ukończeniu 13 etapów, Ari Vatanen dotarł na pierwszym miejscu do Bamako, ale jego 405-ka T16 została tej samej nocy skradziona! Samochód udało się w końcu odnaleźć, ale było już za późno. Fin został zdyskwalifikowany, a zwycięstwo przypadło w udziale 205-ce T16 kierowanej przez Juha Kankkunena, który musiał szybko ratować sytuację.

Model 405 T16 Grand Raid też miał swój dzień chwały. Już na początku edycji 1989, dwaj kierowcy teamu, Ari Vatanen i Jacky Ickx, wdali się w bezlitosny pojedynek. Nie chcąc zaprzepaścić dotychczasowych sukcesów Peugeota, Dyrektor teamu podjął w Gao decyzję o rozdzieleniu obydwu zawodników przez rzut monetą. Los zadecydował, że padło na Ari Vatanena. pomimo zaliczonych przez niego dwóch wywrotek.

Vatanen jak burza

W roku 1990 Ariemu Vatanenowi, prowadzącemu z dwugodzinną przewagą nad pozostałymi zawodnikami, przydarzył się niezwykle „burzliwy” etap między Niamejem a Gao. Na odcinku szczególnie wymagającym dokładnej nawigacji, pilot miał problemy zdrowotne, kompas uległ awarii i Ari uderzył w drzewo, które wybiło ogromną dziurę w nadwoziu jego 405-tki! Nie wystarczyło to jednak wytrącenia Fina z równowagi. Mimo tych zdarzeń zapewnił marce czwarte z rzędu zwycięstwo.