Po piątkowych treningach zawodnicy klas R1 i R6 byli dobrze przygotowani do walki o jak najlepsze czasy okrążeń i pola startowe do niedzielnego wyścigu. W pełni wykorzystując idealne warunki atmosferyczne, motocykliści przejechali dziś dwie sesje kwalifikacyjne, po dwadzieścia minut każda.

Tegoroczni zawodnicy Fiat Yamaha Cup to grupa wyjątkowych indywidualności. O najwyższe laury rywalizują m.in. dentysta, pilot, doktor kryminalistyki, ogrodnik oraz pani prawnik. Tak szeroki wachlarz osobowości i zainteresowań sprawia, iż w wyścigowym miasteczku FYC nigdy nie jest nudno, zarówno w kraju, jak i za granicą.

Jurek Berger na pierwszym polu startowym

Najlepsze czasy w obu sesjach kwalifikacyjnych uzyskał najstarszy zawodnik w stawce, 47-letni Jurek Berger i to właśnie on wystartuje do jutrzejszego wyścigu z pole position. Zawodnik z Dąbrowy Górniczej był w kwalifikacjach o prawie sekundę szybszy od Waldemara Chełkowskiego. "Po pierwszej kwalifikacji wiedziałem, że mogę pojechać sporo szybciej i tak też się stało - tłumaczy Berger. - Nie mogę jednak spać spokojnie, bo czuję oddech rywali na plecach".

Chełkowski rozpoczął weekend od upadku już na drugim okrążeniu porannej sesji, a następnie zbyt późno wyjechał na tor w ostatnich minutach kwalifikacji i nie był w stanie poprawić swojego najlepszego czasu. "Niestety rano przesadziłem i straciłem z tego powodu sporo czasu - powiedział "Waldi", któremu rywale-koledzy pomogli odbudować motocykl przed drugą kwalifikacją. - Szkoda, że nie udało mi się pojechać szybciej, ale jestem zmotywowany do walki o zwycięstwo w jutrzejszym wyścigu".

Trzeci czas uzyskał Wojciech Mańczak, zaś pierwszą czwórkę, która rozpocznie wyścig z pierwszego rzędu, uzupełni Andrzej Sztuder.

Marcin Małecki najszybszy w klasie R6

Zwycięsko z zaciętej walki o pola startowe w klasie R6 wyszedł drugi w klasyfikacji generalnej rok temu, Marcin Małecki. O pół sekundy wyprzedził on Igora Piaseckiego, Michała Irzyka i Sebastiana Puzonia.

"Liczy się wynik po przejechaniu szachownicy w niedzielę, dlatego staram się zbytnio nie ekscytować najszybszym czasem - spokojnie tłumaczy 34-latek z Poznania. - Jutrzejszy wyścig będzie z pewnością bardzo długi i wymagający, dlatego dobra pozycja startowa jest mimo wszystko bardzo ważna".

Niedzielny wyścig rozpocznie się o godzinie 11:45 i będzie liczył dziesięć okrążeń. W skład wyścigowego weekendu organizowanego przez firmę Bike Promotion wchodzi nie tylko seria Fiat Yamaha Cup, ale także wyścigi dla zawodników z całej Europy. Emocji w czeskim Brnie z pewnością nie zabraknie, a wstęp na tor i trybuny jest darmowy.

Wyniki wyścigu R1

1. Wojciech Mańczak 22:38.611

2. Waldemar Chełkowski +3.944

3. Andrzej Sztuder +4.712

4. Michał Piątek +20.356

5. Szymon Zborowski +1 okrążenie

Nie ukończyli

Sebastian Kłys

Marcin Dąbrowski

Jurek Berger

Robert Kowalski

Wyniki wyścigu R6

1. Marcin Małecki 22:57.775

2. Mateusz Korobacz +1.662

3. Sebastian Puzoń +5.092

4. Igor Piasecki +19.002

5. Michał Irzyk +19.084

6. Szymon Szałapieta +24.879

7. Tomasz Ciszewski +29.216

8. Łukasz Sekuła +29.836

9. Paweł Chrzanowski +33.349

10. Norbert Jędrzejewski +3t6.120

11. Wojciech Lemański +40.048

Nie startował

Grzegorz Stefanowski