Do zdarzenia doszło 30 kwietnia po godz. 21. Jak poinformowała Ochotnicza Straż Pożarna w Mikołajkach, auto zjechało z ul. Kajki na miejską promenadę i wjechało wprost do Jeziora Mikołajskiego. Pierwszej pomocy kierowcy udzielili świadkowie zdarzenia, przebywający na pobliskich łodziach. Udało im się wyciągnąć mężczyznę z wody.

Samochód marki Audi zatonął ponad 30 m od brzegu na głębokości 10 m. Po kilkugodzinnej akcji służb - m.in. z udziałem nurków, którzy potwierdzili, że w aucie nie było więcej osób - pojazd udało się wydobyć z jeziora przy pomocy dźwigu.

Okazało się, że sprawca był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, by po wytrzeźwieniu wziąć udział w postępowaniu wyjaśniającym.