Kolekcjonerskie samochody uwięzione w szopach, starych garażach, albo na odludnych farmach przestały nas już dziwić, ale jeszcze nikt nie słyszał o samochodzie uwięzionym przez 35 lat w windzie. Okazało się że na takie znalezisko natrafiono w jednej z Turyńskich kamienic. Kiedyś, podczas wywożenia auta z piwnicy, winda się zepsuła, a samochód utkwił w niej na dziesięciolecia.

Znaleziony model to jeden z cenniejszych okazów w historii marki. Giulietta SZ (Sprint Zagato) z 1962 roku została zaprojektowana przez Bertone Franco Scaglione i ręcznie budowana przez Zagato z aluminium. Powstało tylko 200 sztuk tego modelu, w tym tylko 40 w wersji Kamm z bardziej aerodynamicznym tyłem nadwozia.

Samochody te uczestniczyły w kilku prestiżowych wyścigach, w tym w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Auto miało czterocylindrowy silnik o pojemności 1,3 litra i mocy 115 KM. Choć osiągi teraz są mało imponujące, to trzeba pamiętać, że samochody były bardzo lekkie z racji aluminiowej karoserii i spartańsko zaprojektowanego wnętrza.

Ala Romeo Giulietta SZ trafiła na aukcję rządową, gdyż właściciel auta już dawno nie żyje. Auto sprzedano za 547 tys. euro.