Zimą kierowcy zapominają, że funkcja świateł nie do końca działa. Przez to rodzą się problemy

• Zimowe warunki atmosferyczne mogą ograniczać widoczność na drodze, co zwiększa ryzyko wypadków
• Nowoczesne funkcje w samochodach, choć są już często mocno dopracowane, to dalej nie są w stanie sprostać wszystkim warunkom na drodze
• Nawet sprawny samochód nie jest gwarancją, że będziemy widoczni i jeździć zgodnie z przepisami
• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Jesienią i zimą, kiedy deszcz, mgła czy śnieg dodatkowo pogarszają widoczność, oświetlenie w pojazdach odgrywa bardzo ważną rolę podczas jazdy. To dlatego nie tylko musi być sprawne, ale też dobrze ustawione. Jednak nawet to nie zawsze daje gwarancję, że będziemy widoczni. Wszystko przez to, że polegamy na funkcji automatycznych świateł, a ona jesienią i zimą nie zawsze działa tak, jak powinna.

• Przeczytaj także: Mgła na drodze, ale czy mogę włączyć tylne światła przeciwmgielne?

Czy automatyczne światła działają jesienią?

Problem pojawia się zwłaszcza w sytuacjach, gdy światła do jazdy dziennej nie przełączają się na światła mijania na czas. W takich przypadkach tylne światła samochodu pozostają wyłączone, co sprawia, że pojazd staje się mniej widoczny dla innych uczestników ruchu drogowego. Zaleca się więc, by w takich sytuacjach kierowcy ręcznie włączali światła mijania, nawet w ciągu dnia. To prosty sposób, by zwiększyć bezpieczeństwo swoje i innych na drodze. Trzeba o tym pamiętać, a to już tak oczywiste nie jest, jeśli nie mamy wyrobionego nawyku.

Warto także sprawdzić, czy nasz samochód ma automatyczne włączanie świateł mijania podczas deszczu. Nie wszystkie auta mają synchronizację tego systemu z działaniem wycieraczek, co sprawia, że podczas deszczu, który jesienią często nas odwiedza, są niewidoczni. Wówczas muszą oni włączyć światła ręcznie. Ma tak na przykład szalenie popularna Toyota.

Ustawienie świateł na Auto jest bardzo wygodne, ale nie zawsze skutecznePolicja

• Przeczytaj także: Jesienią kierowcy widzą gorzej. Można łatwo sobie pomóc

Kiedy używać świateł przeciwmgielnych?

Osobną kwestią są światła przeciwmgielne, które mogą okazać się nieocenione w warunkach ograniczonej widoczności. Jednak ich stosowanie podlega ścisłym zasadom. Tylne światło przeciwmgielne można włączyć wyłącznie w czasie mgły, gdy widoczność spada poniżej 50 metrów.

Jak ocenić, czy widoczność rzeczywiście wynosi mniej niż 50 metrów? Pomocne mogą być boczne słupki wzdłuż drogi, które są rozmieszczone co 100 metrów. Innymi pomocnymi punktami może być każdy nieruchomy przedmiot stojący przy drodze. W rzeczywistości widoczność na 50 metrów oznacza, że przed sobą nie widzimy praktycznie nic. Jeśli widoczność jest większa, światło przeciwmgielne należy wyłączyć.

Używanie tylnego światłą przeciwmgielnego to już ostateczność. W praktyce w Polsce bardzo rzadko zdarzają się warunki, w których muszą zostać włączoneMilje Ivan / Shutterstock

Co grozi za nieprawidłowe używanie świateł?

Niestosowanie się podczas jazdy do obowiązku używania wymaganych przepisami świateł:

• od zmierzchu do świtu – 6 punktów karnych, mandat w wysokości 300 zł,
• w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza – 2 punkty karne, mandat w wysokości 200 zł,
• w okresie od świtu do zmierzchu – 2 punkty karne, mandat w wysokości 100 zł,
• w tunelu, niezależnie od pory dnia – 6 punktów karnych, mandat w wysokości 200 zł.

Naruszenie warunków dopuszczalności używania świateł przeciwmgłowych:

• przednich – 2 punkty karne, mandat w wysokości 100 zł,
• tylnych – 2 punkty karne, mandat w wysokości 100 zł.

Korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami – 4 punkty karne, mandat w wysokości 200 zł.

Nieużywanie wymaganego oświetlenia podczas zatrzymania lub postoju w warunkach niedostatecznej widoczności – 3 punkty karne, mandat w wysokości 150−300 zł.

Jazda bez wymaganych świateł pojazdami niewyposażonymi w światła mijania, drogowe lub do jazdy dziennej – mandat w wysokości 100 zł.