Alkoblokada, która uniemożliwia uruchomienie auta kierowcom po spożyciu alkoholu, to forma złagodzenia wyroku po odbyciu co najmniej połowy kary dla osób, które utraciły uprawnienia za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, w zamian za 10-letni okres próbny.
Z tego przywileju miał korzystać 31-letni kierowca Peugeota, który został zatrzymany w poniedziałek w Kozeninie do kontroli przez patrol drogówki z Opoczna (woj. łódzkie). Po sprawdzaniu w policyjnych bazach danych okazało się, że decyzją sądu mieszkaniec powiatu koneckiego może prowadzić jedynie pojazdy wyposażone w blokadę alkoholową. 31-latek w prowadzonym przez siebie aucie nie miał jednak zamontowanego urządzenia. W zawiązku z tym mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy.
Jak wyjaśniła asp. szt. Barbara Stępień z opoczyńskiej policji, obowiązujące przepisy dla osoby, która prowadziła pojazd w stanie nietrzeźwości, przewidują karę do dwóch lat więzienia, obowiązek wpłaty 5 tys. złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym i Pomocy Postpenitencjarnej, karę grzywny oraz minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Natomiast w przypadku mniejszego stężenia alkoholu, czyli kierowania pojazdem w stanie po użyciu alkoholu, jest to kara aresztu lub kara grzywny.
"Nie są to jedyne restrykcje, na jakie narażeni są kierujący, ponieważ w wielu przypadkach zakaz prowadzenia pojazdów może wiązać się np. z utratą pracy, jeśli wymaga ona bycia kierowcą, a co za tym idzie środków na utrzymanie siebie i rodziny" – dodała policjantka.
W związku z tym wprowadzono przepisy umożliwiające takim osobom możliwość powrotu do zawodu. Reguluje to artykuł 182a Kodeksu Karnego Wykonawczego. Przepis ten zezwala kierującemu, który utracił uprawnienia za kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu, ubiegać się, po odbyciu połowy orzeczonego zakazu, o możliwość warunkowego prowadzenia pojazdów. Pojazd taki musi być wyposażony w blokadę alkoholową. To urządzenie, które uniemożliwia uruchomienie samochodu bez sprawdzenia stanu trzeźwości. Jeśli stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu wyniesie od 0,1 mg/l alkoholu, urządzenie blokuje możliwość załączenia silnika.
Koszty montażu urządzenia ponosi kierujący ubiegający się o taką możliwość. Okres próby dla takiego kierowcy, czyli obowiązek korzystania z blokady, nie może być mniejszy niż 10 lat.