Twórcy Neo-Traveller Active za cel postawili sobie  przygotowanie samochodu uniwersalnego - pełnowartościowego kampera, a jednocześnie samochodu, którego rozmiary pozwolą na codzienne użytkowanie. Zabudowa wykonana na Nissanie Primastar spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem targowej publiczności a organizatorzy targów wyróżnili premierowy samochód II nagrodą w kategorii samochodów kempingowych.

Zainteresowanie nowym pojazdem wykazali również inni wystawcy - wśród nich właściciele wypożyczalni. Częste pytania o możliwość wykonania zabudowy na większych pojazdach zainspirowały ekipę Neo-Travellera do przygotowania nowego modelu samochodu.

Teraz Citroën

Pomysł ten bardzo szybko przybrał realny kształt. Jedna z osób oglądających wcześniej Active poprosiła bowiem o przygotowanie projektu zabudowy Citroëna Jumpera w wersji L3H2 (pojazd o długości 5,98 cm). Przedstawione wizualizacje, propozycje wyposażenia oraz kosztorys zaowocowały podpisaniem umowy. Ponieważ zamawiający nie miał zbyt dużego doświadczenia w podróżowaniu samochodami kempingowymi, wyposażenie techniczne nowego pojazdu było rezultatem długich rozmów i konsultacji. Poza standardowymi urządzeniami zamontowanymi w samochodzie na wyraźne życzenie klienta (Truma Combi 4, lodówka z trzema źródłami zasilania, dwupalnikowa kuchenka), samochód został dodatkowo wyposażony w instalację do montażu solarów, prysznic zewnętrzny oraz specjalną szafkę na telewizor.

Meble zostały wykonane z lekkich płyt stolarskich z drewna egzotycznego. Płyty zostały dwustronnie pokryte laminatem, stosowanym do produkcji blatów kuchennych. Technologia taka daje gwarancję dużej wytrzymałości oraz  odporności na wilgoć i zarysowania.

Jakość lepsza niż zachodnia

Stosowanie materiałów wysokiej jakości jest jednym z założeń funkcjonowania Neo-Travellera.

- Naszą ambicją jest produkcja samochodów, które na tle  zachodniej konkurencji będą się wyróżniać solidnością wykonania oraz starannym doborem materiałów wykończeniowych - mówi Jacek Jaskot, szef działu projektowania i produkcji w Neo-Travellerze. - Zależy nam na tym, by zarówno kolorystyka wnętrza,  jak i jakość stosowanych materiałów była naszym znakiem rozpoznawczym. Nie chcemy kopiować rozwiązań proponowanych masowo przez zachodnie koncerny. Pragniemy, aby każdy nasz model wyróżniał się jakimś nietypowym i oryginalnym pomysłem, zwiększającym  funkcjonalność lub poprawiającym komfort podróżowania.

Rodzina. I motocross

W przypadku modelu “Family" takim nietypowym rozwiązaniem jest aranżacja tyłu samochodu. Większość kamperów tego typu ma z tyłu jedno łóżko przeznaczone dla dwójki podróżujących. Niektóre renomowane firmy mają w ofercie pojazdy z podwójnym, piętrowym łóżkiem, ale są one zamontowane na stałe.

- Nasz klient uprzedził nas, że będzie podróżował głównie z żoną, ale jego dorastający synowie uczestniczą często w zawodach motocrossowych i będą wtedy korzystać z samochodu w cztery osoby - mówi autor projektu.

Uznałem, że skoro wyjazdy rodzinne będą odbywać się sporadycznie, nie można górnego łóżka pozostawić bez możliwości składania. Przestrzeń z tyłu pojazdu została więc tak zaprojektowana, by miejsca do spania można było składać wariantowo. Gdy synowie będą chcieli pojechać na zawody bez rodziców i  przewieźć motocykl wewnątrz pojazdu - dolna kanapa może zostać złożona a odpoczywać można  na łóżku górnym. Jeśli rodzice wybiorą się na weekend do Zakopanego, nie będą musieli po przebudzeniu wpatrywać się w stelaż nad ich głowami. Górne łóżko, po złożeniu, tworzy szafkę. Można w niej schować dodatkowo kilka rzeczy.

Auto z “pazurem"

Wygląd zewnętrzny samochodu oraz jego oklejenie nawiązuje stylistycznie do wersji Active. Widać od razu, że firmie zależy na tym, by ich samochody były rozpoznawalne. “Pazury" na bokach samochodu i srebrno-szaro-pomarańczowa kolorystyka, stanowią zewnętrzne znaki rozpoznawcze Neo-Travellera. Choć to dopiero drugi model przedstawiony przez firmę, to zarówno na zewnątrz, jak i w środku widać konsekwencję i wyraźny, charakterystyczny styl zabudowy. W środku dominują brązy i beże, meble mają dużo aluminiowych dodatków. Nadaje to całemu wnętrzu nowoczesny charakter, rzadko spotykany w typowych produkcjach firm z zachodu i południa Europy.

Nie bez znaczenia dla ogólnego wrażenia jest zapewne fakt, że właściciele firmy są z wykształcenia architektami, a ich podstawową aktywnością zawodową jest projektowanie wnętrz mieszkalnych i biurowych.

Luz w łazience

- Wydaje mi się, że najbardziej oryginalne są nasze łazienki - kontynuuje prezentację samochodu jego autor. - Ze zdziwieniem spostrzegłem, że w znacznej części  samochodów kempingowych łazienki są obszerne w niższych partiach a szafki na kosmetyki  zawieszone są wysoko. Wydaje mi się to nieracjonalne. Człowiek najszerszy jest w ramionach. Nasze łazienki wyposażone są w szuflady i szafki, ale ich lokalizacja nie utrudnia obracania się i  w miarę wygodnej kąpieli pod prysznicem. Trzeba tu  - oczywiście - pamiętać, że samochód kempingowy to nie apartament w hotelu i słowo “wygodna" ma tu trochę inne znaczenie.

Jeżeli chodzi o inne rzadkie rozwiązania, to na uwagę zasługuje wygląd foteli i kanapy dla podróżujących w części mieszkalnej. Wysokie zagłówki, jasna kedra i logo wyhaftowane na oparciach nadają fotelom sportowy charakter. Nie jest on tak bardzo nieuzasadniony, biorąc pod uwagę fakt, że zamawiający zakupił pojazd z trzylitrowym silnikiem i przyspieszenia mógłby mu pozazdrościć niejeden kierowca samochodu osobowego!