C88 miał być tani (około 6 tys. dolarów), niezawodny (produkcja miała przebiegać według standardów jakościowych Porsche) i wytrzymały (stąd nieco wyższy prześwit). Pod maską silnik 1,1 l R4 o mocy 48 lub 68 KM, który teoretycznie mógł rozpędzić tego zgrabnego sedana do 140 lub 165 km/h.Chiny najpierw ogłosiły konkurs na tanie auto, ale potem się rozmyśliły i nikomu nie pozwoliły nic u siebie produkować, więc C88 trafił do muzeum. A skąd nazwa? C to Chiny, a 88 to szczęśliwa dla Chińczyków liczba. A dlaczego o tym piszę? A dlaczego nie?:)