Do wypadku doszło na autostradzie A-2 między miejscowościami Stainberg i Modriach.

Austobus zapalił się z niewyjaśnionych przyczyn i doszczętnie spłonął w chwili, gdy wyjechał już z górskiego tunelu. Pasażerowie zdołali opuścić pojazd, ale wszystkie niemal bagaże spłonęły. Z pożaru uratowano jedynie pięć walizek. W akcji ratunkowej brało udział kilka jednostek straży pożarnej.

Przewoźnik potwierdził, że w momencie wyjazdu z Polski pojazd był sprawny technicznie.

Autokar jechał do Rzymu. Po pasażerów przyjechał kolejny autokar z Polski.

To kolejny przypadek pożaru polskiego autobusu w Środkowej Europie.

1 stycznia polski autobus spłonął na autostradzie w północno-wschodnich Czechach między Hradcem Kralove a Ołomuńcem niedaleko miasta Svitava. Polski autokar wiózł 31 pasażerów. Nikomu nic się nie stało.

Dzień wcześniej w Sylwestra na Słowacji między Zwoleniem a Bańską Bystrzycą zapalił się polski Neoplan przewożący 45 pasażerów. Na szczęście i tu nie doszło do tragedii. Wszyscy podróżni zdołali opuścić autobus. Słowaccy strażacy poinformowali, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie przewodów w komorze silnika.

Źródło: Onet.pl; fot: arch. KP PSP Węgrów