- Świetne zakończenie bardzo trudnego dla nas rajdu. Wygraliśmy większość odcinków specjalnych jednak kłopoty techniczne uniemożliwiły nam wygranie w klasyfikacji SWRC. Trzecie miejsce i podium to naprawdę duży sukces i bardzo dobre rozpoczęcie sezonu. Dziękuję partnerom zespołu dzięki którym ten start był możliwy oraz wszystkim kibicom na trasie i przed monitorami, którzy trzymali za nas kciuki i nas dopingowali – powiedział na mecie rajdu Michał Kościuszko.

Pomimo problemów technicznych jedyna polska załoga startująca w pełnym cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata SWRC wygrała największą liczbę oesów podczas Corona Rally Mexico (Kościuszko – 9, Pons – 6, Prokop – 4). Niestety dwukrotnie zawodnicy Dynamic World Rally Team zmuszeni byli do startu w systemie Superally z doliczoną karą za każdy nieprzejechany odcinek specjalny.

- Pomimo kłopotów technicznych cieszy mnie, że dojechaliśmy do mety i w pierwszym rajdzie zyskaliśmy cenne punkty. Jazda Fordem Fiesta S2000 jest dużą przyjemnością i z każdym kilometrem czuję się w nim coraz lepiej. Wygrane w Meksyku oesy dały mi bardzo cenne doświadczenie i z optymizmem patrzę na start w kolejnym rajdzie - powiedział Michał.

Kolejnym rajdem, w którym w Mistrzostwach Świata wystartuje załoga Dynamic World Rally Team, będzie Rajd Jordanii rozgrywany w pierwszy weekend kwietnia.