Renault Grand Modus – pierwsze wrażenia

Dzięki przesuwanej tylnej kanapie można zwiększać lub zmniejszać przestrzeń dla dolnych kończyn pasażerów jadących z tyłu, z tym oczywiście łączy się zmienna wielkość bagażnika. W podstawowym ułożeniu, gdy przestrzeń dla nóg pasażerów wynosi 209 mm, pojemność bagażnika wynosi 305 litrów. Jeśli pasażerom na nogi wystarczy zaledwie 70 mm przestrzeń bagażowa zwiększa się do 410 l. Po złożeniu tylnej kanapy można załadować aż 1454 litrów bagaży, dolna krawędź otworu bagażnika podobnie jak w Clio Grandtour znajduje się na wysokości 605 mm.

Grand Modus jest typowym przedstawicielem jednobryłowych samochodów rodzinnych. W bogato przeszklonym wnętrzu załoga czuje się bardzo swobodnie, także dzięki dwiema elektrycznie sterowanym szklanym szyberdachom. Znajdziemy tu również wiele inteligentnie umieszczonych schowków, skrytka przed pasażerem oferuje ponadprzeciętnych 9 litrów pojemności.

Dosyć teorii, jest piękne, słońcem zalane przedpołudnie, a my przesuwamy się z hotelu na lotnisko w Nicei. Na drogach krajowych samochód zachowuje się zwinnie, chociaż wyższa w porównaniu do Clio budowa nadwozia jest odczuwalna. W testowanym samochodzie pracował silnik o pojemności 1,2 l (oznaczenie rynkowe 1,2 TCE), który jest ulubiony dzięki kulturze pracy, mocy i relatywnie niskim kosztom eksploatacji. Swoim charakterem jednostka nadaje się bardziej do niższego i sportowo zestrojonego Clio, jednak ani dla Grand Modus nie jest złym wyborem. Układ kierowniczy cechuje gumowa praca, a podwozie jest zestrojone raczej miękko, ale ze względu na przeznaczenie auta zawieszenie doskonale tłumiące nierówności jest raczej atutem.

Na krytykę zasługuje umieszczenie regulatora tempomatu i ogranicznika prędkości. Po doświadczeniach z Clio, gdzie znajduje się on w zupełnie nieergonomicznym miejscu przed lewym kolanem (żeby do niego dotrzeć, trzeba na ślepo szukać go pod kierownicą), na niejedno byliśmy przygotowani, jednak Francuzi lubią zaskakiwać. Umieścić minimalistyczny przełącznik tempomatu obok hamulca ręcznego, zupełnie poza polem widzenia kierowcy, wydaje się zupełnie nielogiczne. Z drugiej strony trzeba pochwalić inteligentne aktywne reflektory, które oświetlają wewnętrzną stronę zakrętu.

Wnętrze odpowiada krótszemu Modusowi, fotele są komfortowe i obite przyjemnym materiałem. Klapa bagażnika unosi się wyżej niż w Renault Modus przed faceliftingiem, tak więc mężczyzna o średnim wzroście nie musi się obawiać, że uderzy głową w jej krawędź. Współżycie z Modusem nadal trochę utrudnia potrzeba odwiedzania serwisu w razie przepalenia się żarówki. Po prostu nie można jej wymienić własnymi siłami.

Od wprowadzenia Renault Modus na rynek w roku 2004 sprzedano ok. 400 tys. egzemplarzy. Renault oczekiwał większy wzrost popytu na małe MPV, niestety doszło do stagnacji tego segmentu. Renault Grand Modus produkowany jest w hiszpańskiej fabryce w Valladolid i ma dużą szansę na sukces: chodzi o sprawdzoną konstrukcję Modusa z większym bagażnikiem i ciekawą ceną. Co prawda nie są jeszcze dostępne oficjalne cenniki, ale wiadomo już, że za słówko Grand przed nazwą Modus na francuskim rynku producent żąda 1000 euro.

Ekologów cieszyć może fakt, że Grand Modus zaprojektowano tak, by był przyjazny środowisku naturalnemu, dlatego aż 95% części można poddać recyklingowi.

Renault Grand ModusSilnik1,2 16V1,2 TCE1,6 16V1,5 dCi1,5 dCi (5 biegów)1,5 dCi (6 biegów)Pojemność skokowa [cm3]114911491598146114611461Cylindrów/zaworów4/44/44/44/24/24/2Moc maksymalna [kW/obr./min]55/550074/550082/600050/400063/375063/4000Maksymalny moment obrotowy [Nm/obr./min]105/4250145/3000151/4250160/1700200/1900220/2250Prędkość maksymalna [km/h]163182188158171172Przyśpieszenie 0-100 km/h [s]13,711,410,515,713,413,7Zużycie paliwa w cyklu mieszanym [l/100 km]5,95,96,84,74,54,8Emisje CO2 [g/km]140140163125119127