Logo

Rewanż za Barum

Robert Rybicki
Robert Rybicki

Zabrakło tylko byłego mistrza Europy Enrica Bertone, który nie znalazł serwisu dla swego Forda Focusa WRC.Janusz, który był dla wielu głównym faworytem imprezy, na starcie powiedział: "Dla mnie liczą się przede wszystkim kolejne kilometry przejechane samochodem WRC. Przyjechałem tu po kolejne doświadczenia, które mają owocować w przyszłości." Nasza załoga pierwszy raz startująca w tym rajdzie rozkręcała się z odcinka na odcinek. Po pierwszym dniu rajdu ustępowali tylko parze Tomas Hrdinka i Jaroslav Palivec (Subaru Impreza WRC) zaledwie o 0,9 sekundy. Janusz Kulig zapowiadał walkę na drugim etapie. "Rano popełniłem błąd przy przełączaniu dyferencjału. Przekręciłem o pozycję za daleko i go kompletnie zablokowałem. Na oesach uciekło sporo sekund, zanim się połapałem, o co chodzi. Jeżeli nie stracimy na kolejnej pętli zbyt dużo, wszystko jest jeszcze możliwe."Polak wygrał trzy z czterech rozgrywanych prób sportowych i zdecydowanie wygrał rajd. Jego najgroźniejszy rywal musiał wycofać się z imprezy po kłopotach technicznych ze swym Subaru. Na mecie Janusz Kulig powiedział: "Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa oraz dodatkowego treningu przed czekającym mnie bardzo trudnym Rajdem San Remo. Dziś było bardzo ślisko, trzeba było potwornie uważać, gdyż najmniejszy błąd mógłby się skończyć opuszczeniem drogi."Za Kuligiem i Horniaczkiem kolejne miejsce w Rajdzie Mikona zajęli Tamas Szeleczky i Laszlo Penderik na Fordzie Escorcie WRC.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: Sport i sportowcy
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu