Choć bieżący rok jeszcze się nie skończył, a dane za kradzieże sięgają jedynie września, to już wiadomo, że nie będzie lepszy niż poprzednie lata (zapewne będzie znacznie gorszy). Donoszą o tym eksperci porównywarki rankomat.pl, którzy przeanalizowali, jak zmieniała się liczba kradzieży m.in. paliwa.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Jak wynika ze statystyk policji, w 2018 r. doszło do 4418 takich kradzieży. W 2019 r. było ich już 5413, w 2020 r. - 5496, a w poprzednim roku - 5656. Bieżący rok nie napawa optymizmem, ponieważ tylko w okresie od stycznia do września zgłoszono 5434 kradzieże paliwa. To prawie tyle samo, co w całym 2020 r. Ten trend może się utrzymywać, więc statystyki mogą być jeszcze gorsze niż w latach poprzednich, szczególnie że paliwo jest coraz droższe.

Od początku 2022 r. do września najwięcej kradzieży paliwa odnotowano w województwach: mazowieckim (788), wielkopolskim (689) i pomorskim (680). Z kolei najmniej tego typu sytuacji było w: świętokrzyskim (71), lubelskim (88) i podlaskim (89).

Kradzieże paliwa 2022 Foto: Rankomat
Kradzieże paliwa 2022

Pilnuj swojego paliwa

Są to dane zbiorcze, obejmujące zarówno kradzieże ze stacji paliw, jak i ze zbiorników zaparkowanych aut. Przed złodziejami można się zabezpieczyć za pomocą blokad i specjalnych sitek antykradzieżowych montowanych w pojazdach. Takie rozwiązania często są stosowane przez kierowców ciężarówek, ponieważ złodzieje często korzystają z okazji, by w nocy ukraść paliwo, gdy kierowca ciężarówki śpi w kabinie.

Zadziałać może nawet zwykły alarm, który odstraszy osobę próbującą dokonać kradzieży. Niektóre systemy są już na tyle zaawansowane, że także wysyłają informacje na telefon właściciela auta.

Kradzieże paliwa 2018-2022 Foto: Rankomat
Kradzieże paliwa 2018-2022