- Podstawowa odmiana Opla Corsy będzie wyposażona w benzynowy silnik 1,2 l o mocy 75 KM (o 5 KM więcej niż w poprzedniku)
- Prócz odmiany podstawowej dostępne będą także lepiej wyposażone wersje jak Elegance (od 17 850 euro w Niemczech), Edition i GS Line (od 19 880 euro).
- Na początek będzie można wybierać wśród kilku silników benzynowych i jednego diesla. Zakres mocy od 75 KM do 130 KM.
Od 13 990 euro z VAT. Tyle trzeba będzie w Niemczech zapłacić za najtańszą wersję nowego Opla Corsa. Co w zamian? Pod maską benzynowy silnik 1,2 l o mocy 75 KM, czyli o 5 KM więcej niż w poprzedniku. Do tego pięciobiegowa przekładnia manualna i rozwiązania (aluminiowa maska silnika, fotele o odchudzonej konstrukcji siedziska) dzięki którym uzyskano całkiem niską masę auta (najlżejsza Corsa waży zaledwie 980 kg). Tyle i aż tyle? Bynajmniej.
Nowy Opel Corsa - nie będzie biednych wersji?
Opel chwali się, że nawet w podstawowej wersji można liczyć na takie rozwiązania i dodatki (zapewne większość i tak za dopłatą), jak ogrzewanie kierownicy, podgrzewanie foteli, skórzaną tapicerkę czy siedzenia z funkcją masażu (ciekawe czy w konfiguracji pojawi się wersja strasząca pustą wnęką na radio). Nie żałowano także na funkcjach poprawiających bezpieczeństwo. Opel wspomina bowiem o ostrzeżeniu przed uderzeniem z przodu, inteligentnym tempomacie, wspomaganiu w utrzymaniu pasa ruchu czy rozpoznawaniu znaków ograniczenia prędkości. Całkiem nieźle.
Prócz odmiany podstawowej dostępne będą także lepiej wyposażone wersje jak Elegance (od 17 850 euro w Niemczech), Edition i GS Line (od 19 880 euro). Można wówczas liczyć na takie dodatki jak 6-stopniowa regulacja fotela przedniego, podłokietnik ze schowkiem czy reflektory przeciwmgielne w technice LED. W najwyższej wersji GS Line dodano jeszcze w pełni cyfrowy kokpit, sportowe fotele, aluminiowe nakładki na pedały, chromowaną końcówkę wydechu czy czarną podsufitkę.
Nowy Opel Corsa - Opcje? Jest ich całkiem sporo
Niemcy (albo Francuzi) nie szczędzili na opcjach do Corsy. Zapowiedziano m.in. nową usługę telematyczną Opel Connect, nawigację z informacjami o korkach aktualizowanymi na bieżąco oraz nowy system pomocy w razie awarii. Do wyboru będą systemy multimedialne z ekranami o przekątnej 7 lub 10 cali. Na tym nie koniec.
W Corsie pojawi się sporo praktycznych układów wspomagających kierowcę. Prócz rozpoznawania znaków drogowych dodano ochronę boczną podczas manewrów (czujniki ostrzegają o ryzyku kolizji z boku przy prędkości mniejszej niż 10 km/h), panoramiczną kamerę cofania, ostrzeganie o obiektach w martwym polu i niezamierzonym przekroczeniu pasa ruchu.
Na początek będzie można wybierać wśród kilku silników benzynowych i jednego diesla. Benzynowe Corsy będą oferowane z motorami 1,2 l (75 KM) oraz trzycylindrowymi turbodoładowanymi 1,2 l o mocy 100 KM i 130 KM. Amatorzy diesla otrzymają silnik 1,5 l o mocy 102 KM.
Zależnie od silnika dostępne będą różne skrzynie biegów. W przypadku manualnych oferowane są 5 biegowa (1,2 l 75 KM) i 6 stopniowa (1,2 l 100 KM). Dostępny jest także ośmiobiegowy automat Quickshift (100 KM i 130 KM), który będzie standardowy dla najmocniejszej odmiany Corsy.
Na wszystkie szczegóły dotyczące nowej Corsy w Niemczech pozostaje poczekać zaledwie kilka dni – do 1 lipca. Otwartą kwestią pozostaje zaś data debiutu w naszym kraju. Polski oddział Opla informuje, że sprzedaż rozpocznie się już wkrótce. Zapewne pierwsze zamówienia będą przyjmowane już w lipcu, a auta pojawią się w salonach dopiero późną jesienią (październik - listopad).