Płachtę z czerwony bolidu zrzucili kierowcy Fernando Alonso i Felipe Massa. Zawodnikom towarzyszył szef zespołu Stefano Domenicali. Samochód, którego podwozie oznaczono numerem 663, otrzymał nazwę F2012. Model wyróżnia agresywna linia nadwozia oraz wysoko umieszczony noc pojazdu z uskokiem – potwierdziły się zatem plotki z włoskiej prasy, która zakładała podobieństwo w tej kwestii do Caterhama.
„Bolid wygląda fantastycznie i bardzo agresywnie” – mówił Felipe Masa – „Za kilka dni zaczynamy testy w Jerez de la Frontera i jestem pewien, że to czerwony bolid otrzyma numer 1. Jest to dla mnie i dla zespołu bardzo ważny rok. Wierzę w swoje umiejętności i przygotowanie teamu. Będziemy walczyć o mistrzostwo!”
„Samochód wygląda zupełnie inaczej niż w ubiegłych latach” – powiedział Fernando Alonso – „To mój trzeci sezon w Ferrari i chcę oglądać nasze bolidy na podium. Mocno wierzę w nasze możliwośći i mam ten sam cel co Felipe. Będziemy ciężko pracować, aby zdobyć tytuły mistrzowskie”.
Oprócz nowej stylistyki, wprowadzono kilka nowinek w obszarze aerodynamiki i mechaniki mających wpływ na konkurencyjność pojazdu. Ferrari postanowiło pójść za ciosem i zaadaptować w bolidzie F2012 między innymi F-duckt przedniego skrzydła oraz zawieszeni typu pull-rod, które z powodzeniem od kilku lat stosuje Red Bull. Wszystkie zmiany i udoskonalenia mają pomóc Ferrari w zdobyciu tytułu mistrzowskiego.
„Jestem przekonany, że nasz bolid będzie zwyciężał od samego początku” - mówił szef zespołu, Stefano Domenicali – „Odrobiliśmy wiele lekcji z przeszłości i podjęliśmy kilka ważnych decyzji. Niemniej jestem pewny, że wszystkie nasze wysiłki odzwierciedlone zostaną w tym bolidzie. Z technicznego punktu widzenia wprowadzono wiele nowinek, tak samo jak w wyglądzie bolidu. Chcieliśmy jednak zachować pewną kontynuację i mamy nadzieję, że wybraliśmy odpowiednią drogę. Mamy tylko 12 dni, aby popracować z bolidem i osiągnąć niezawodność, a także przetestować nowe opony od Pirelli” – kontynuował.
Ostatnie niepowodzenia przyczyniły się również do zmian w samym zespole. Podziękowano za współpracę Aldo Coscie, dotychczasowemu dyrektorowi technicznemu, którego miejsce zajął Pat Fry. Związany ze Scuderią od 2010 roku Brytyjczyk, wprowadził świeżość i zmobilizował ekipę do efektywnej pracy. Podczas Wrooom! 2012 Fernando Alonso mówił: „Kiedy dołączył do nas Pat, trochę się zmieniło. W zespole nastąpiła restrukturyzacja i reorganizacja. Cała ekipa pracowała o wiele efektywniej w ostatnich kilku miesiącach, co mam nadzieję, przełoży się na rezlutaty. Myślę, że nadszedł nasz czas. W ostatnim roku mieliśmy problemy z tunelem aerodynamicznym oraz wewnętrzną komunikacją. Teraz się to zmieniło i dołożymy wszelkich starań, aby wygrywać wyścigi w tym roku.”
Pierwszy roll out bolidu Scuderia Ferrari F2012 odbędzie się podczas oficjalnych testów F1 w Jerez już siódmego lutego.