To efekt zdecydowanych protestów przedstawiciela czeskich związków zawodowych i samego szefa Škoda Auto Winfrieda Vahlanda.
- Produkowane przez nas auta nie mogą być ani gorzej wyposażone, muszą mieć najwyższą i konkurencyjną jakość – powiedział Vahland.
Tak więc w Mlada Boleslav wszystko powróciło do normy i dotychczasowe wyposażenie wszystkich modeli, a tym bardziej reprezentacyjnego Superba pozostanie bez zmian.