Auto Świat Wiadomości Aktualności Spór o pieniądze za karty pojazdu

Spór o pieniądze za karty pojazdu

Czy fortel prawny zastosowany przez starostwo powiatowe w Lesznie, dzięki któremu udało się odrzucić kilkadziesiąt pozwów o zwrot pieniędzy za wydane karty pojazdu okaże się na dłuższą metę skuteczny?

Karta pojazdu
Onet
Karta pojazdu

Zdaniem prawników wydaje się to mało prawdopodobne. Przypomnimy, że ostatnio pisaliśmy o tym jak leszczyński powiat dzięki zmianie procedury prawnej doprowadził do odrzucenia przed sądem kilkudziesięciu pozwów o zwrot nadpłaty za wydane w latach 2004-2006 karty pojazdów. Pozwoliło to uniknąć wydatków na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Władzom powiatu udało się przekonać sąd, że należności związane ze zwrotem pieniędzy za wydane dokumenty mają charakter administracyjno-podatkowy, a nie jak to dotychczas traktowano cywilny. Jak wiadomo, zobowiązania o charakterze administracyjno-podatkowym ulegają przedawnieniu już po 5 latach. Wszystkie odrzucone przez sąd pozwy o zwrot nadpłaty dotyczyły właśnie takich przypadków.

Sukces leszczyńskiego starostwa wzbudził zainteresowanie innych powiatów, które zwietrzyły w tym szansę na uniknięcie kosztownych zobowiązań. Po wnikliwej analizie dokonanej przez urzędowych prawników okazało się jednak, że na dłuższą metę nie da się utrzymać w mocy tych wyroków.

Jest bardzo prawdopodobne, że Sąd Okręgowy w Poznaniu nie podzieli sugerowanej przez leszczyński samorząd interpretacji przepisów i uchyli rozstrzygnięcia zwalniające powiat od spłaty zobowiązań. Spowoduje to konieczność zwrócenia pieniędzy. Dlatego też większość powiatów nie ma zamiaru iść tą drogą.

Bez względu na ostateczne rozstrzygnięcie, władzom leszczyńskiego powiatu udało się już zniechęcić wiele osób do składania wniosków. Gwoli sprawiedliwości to nie samorząd jest winny całej tej sytuacji, tylko Ministerstwo Infrastruktury, które zaprowadziło wadliwe prawo.

Przypomnijmy, pieniądze za wydanie karty pojazdu dla sprowadzonych pojazdów samorządy pobierały na podstawie obowiązujących w całym kraju przepisów. Chodzi tu o okres od 21 sierpnia 2003 r. do 14 kwietnia 2006 r. Wówczas za wydanie tego dokumentu trzeba było zapłacić 500 zł.

Jeszcze w 2006 roku opłata ta została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny i zmniejszona do 75 zł. Na skutek tej decyzji urzędy zostały zalane wnioskami o zwrot nadpłaty 425 zł.

sibi/
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków