- Zmiany w przepisach drogowych zostały wprowadzone 17 września
- Dotyczą one każdego zmotoryzowanego i jego prawa jazdy
- Wszystkie informacje można sprawdzić w mObywatelu i mogą zaskoczyć niejednego
Połowa września przyniosła niemałe zmiany dla kierowców, które jednak znamy już od dawna. 17 września bowiem rząd zdecydował się na przywrócenie "starych" zasad dotyczących kasowania punktów karnych. Dlaczego starych? Bo do 17 września 2022 r. kasowały się one po 12 miesiącach, później zaszły zmiany, powodujące kasowanie się punktów dopiero po 24 miesiącach, a następnie 17 września 2023 r. przywrócono kasowanie się punktów po roku.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Ukłon w stronę przedsiębiorców i wszystkich kierowców
To zamieszanie w prawie było krytykowane, ale rząd twierdził, że zrobił ukłon w stronę kierowców zawodowych i firm transportowych, walczących z brakami kadrowymi. Innymi słowy, wydłużony okres kasowania się punktów powodował jeszcze większe niedobory kierowców zawodowych, bo ci mieli na koncie punkty. To miała być oficjalna przyczyna zmian.
Wówczas wiele mówiło się o tym, że nowelizacja przepisów nie dotyczy tych, którzy dostali mandat w okresie od września 2022 r. do września 2023 r. Jak się jednak okazuje, ich punkty również kasują się po roku.
W przypadku punktów przepisy działają wstecz
Jak dowiedziała się Interia, nie działa tutaj znana zasada, że prawo nie działa wstecz, bo w przepisach musiałaby być wzmianka o tym, że w przypadku grzywien nałożonych przed 17 września stosuje się przepisy sprzed nowelizacji. Takiego zapisu jednak nie ma.
Jak powiedział w rozmowie z Interią kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, przepisy nie wskazują odrębnego trybu postępowania dla naruszeń przed datą 17 września 2023 r., zatem trzeba przyjąć, że punkty karne kasują się 12 miesiącach od uprawomocnienia się kary. To oznacza, że każdemu punkty znikną po roku.
- Przeczytaj także: To już plaga. Kolejni kierowcy tracą prawa jazdy za znakiem D-42. Za jedno wykroczenie
Lepiej szybko zapłać mandat
Kierowcy muszą jednak uważać, bo nie wszystko jest po staremu. Została zasada, że 12-miesięczny okres liczy się od daty uiszczenia nałożonej grzywny, a nie od daty kontroli drogowej. Innymi słowy, osoba, która została zatrzymana, ma na swoim koncie punkty karne od daty kontroli, jednak dopiero po zapłaceniu mandatu zaczyna się liczyć czas do wykasowania punktów.
Przykładowo, jeśli ktoś zapłacił mandat po siedmiu dniach od kontroli, to punkty będzie miał na koncie rok i siedem dni. Takie zapisy w prawie wprowadzono, by wymusić na kierujących opłacanie mandatów. Wcześniej nawet połowa z nich nie opłacała nałożonych grzywien.
- Przeczytaj także: Pada deszcz lub śnieg? Wyłącz te nieszczęsne światła
mObywatel prawdę ci powie
Wszystko to zresztą bardzo łatwo potwierdzić, nie wychodząc z domu. Wystarczy sprawdzić stan wszystkich punktów karnych w aplikacji mObywatel. W zakładce "punkty karne" można znaleźć liczbę punktów karnych, które są do nas przypisane, razem z datami. Są tam zarówno aktywne punkty karne, jak i te zawieszone, czyli już dopisane do konta, ale za wykroczenia, które nie zostały opłacone lub czekają na orzeczenie sądu, gdy kierowca mandatu nie przyjął.
Warto też zwrócić uwagę na zapisy, które są pod liczbą punktów karnych. Czarno na białym jest napisane, że usuwają się one po roku od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia.
Pamiętajmy, że limit punktowy dla kierowców, mających prawo jazdy dłużej niż rok wynosi 24 punkty, a ci ze stażem poniżej roku mogą dostać maksymalnie 20 punktów karnych.