Jak na razie jest nim tylko "na papierze", gdyż wiadomo tyle, że jego moc będzie większa od bawarskiego modelu oraz stuningowanej przez AMG Klasy E. Różnice te nie będą wielkie, a rzeczywistość i tak pokaże kto będzie lepszy.

Póki co producent nie chce ujawniać zbyt wiele szczegółów na temat nowego modelu. Wiadomo już, że auto pojawi się oficjalnie dopiero jesienią w czasie targów we Frankfurcie. Jego cena będzie oscylować pomiędzy swoimi dwoma rywalami. Na rynku brytyjskim auto będzie kosztować około 400 tysięcy złotych.

Podczas, gdy model S6 przygotowywany jest wewnątrz koncernu przez inżynierów Audi, to modelami RS zajmują się już niezależni specjaliści z quattro. Pod agresywną maską samochodu umieścili oni silnik z 10-cioma cylindrami ułożonymi widlasto. Podwójnie doładowana jednostka o pojemności 5,2 litra generować będzie moc rzędu 530 koni mechanicznych. Po tym motorze można spodziewać się maksymalnego momentu obrotowego bliskiego 700 Nm. Takie parametry połączone z sześciostopniową skrzynią pozwolą rozpędzić auto do "setki" w przeciągu 4,5 sekundy. Limit prędkości został wprawdzie ograniczony do 250km/h, lecz auto byłoby w stanie rozpędzić się bez żadnych problemów do prędkości 360km/h.

Nowe Audi RS6 będzie wyposażone w specjalny pakiet aerodynamiczny. Z tyłu samochodu zamontowano dyfuzor, pozwalający na uzyskiwanie lepszej przyczepności tylnej osi przy bardzo dużych prędkościach. Na wyposażeniu auta pojawi się oczywiście napęd quattro, a także ceramiczne tarcze hamulcowe. Zawieszenie samochodu będzie pochodzić z nowej generacji modelu TT i dzięki systemowi magnetycznego dostosowywania miękkości amortyzatorów pozwoli na mocno sportową jazdę.