Do zdarzenia doszło 1 lutego wieczorem na ulicy Grajewskiej w Ełku. Nikomu nic się nie stało, jednak na miejsce wezwano policję. Podczas wykonywanych czynności funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony kierowca BMW ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. To jednak nie wszystko.
Miał pecha i wszystko się wydało
Ponadto okazało się, że mężczyzna zamontował na swoim samochodzie tablice rejestracyjne z innego pojazdu. Tłumaczył, że nie chciał, by zagraniczne tablice rzucały się w oczy, więc je podmienił. Zrobił to, ponieważ jego SUV, którego prowadził, nie był zarejestrowany ani nie miał wykupionego obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Musi przygotować się na karę od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG), która może wynieść od 1700 do nawet blisko 8,5 tys. zł, ale to nie największe jego zmartwienie. Policja Warmińsko-Mazurska przypomina, że od października 2023 r. przekładanie tablic rejestracyjnych pomiędzy pojazdami jest przestępstwem.
Surowe konsekwencje
W policyjnym komunikacie poinformowano, że za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu na mężczyznę nałożono mandat w wysokości 1,5 tys. zł oraz trzy punkty karne. Za złamanie sądowego zakazu kierowania i przełożenie tablic rejestracyjnych kierowcę BMW czeka postępowanie sądowe — grozi mu za to kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do nawet pięciu lat.