Logo

Thalia mocno wydłużona

Robert Rybicki
Robert Rybicki

Każdy producent stara się więc znaleźć jakąś nową niszę dla swoich produktów. Tak też czyni Renault. Firma ma duże ambicje. Chce zwiększyć udział w rynku nowych aut z 6 do 7 proc. A to oznacza zwiększenie liczby sprzedawanych aut. Nowa Laguna tego nie zapewni. Trudno byłoby więc realizować plan nie oferując większej liczby modeli i wersji nadwoziowych w segmentach cieszących się największą popularnością na rynku. Analiza sprzedaży w segmencie B i C wykazała, że szczególnym powodzeniem cieszą się takie auta jak Daewoo Lanos, Opel Astra Classic i Fiat Siena. Uznanie klientów w ostatnich trzech latach zyskują przede wszystkim auta trójbryłowe o stosunkowo niskiej cenie. Auto importowane z Francji raczej nie będzie miało niskiej ceny, nie będzie więc konkurencyjne. Rodzina Mégane ma komplet wersji nadwoziowych. Wybór był oczywisty - inna wersja nadwoziowa Clio produkowana poza Francją. Te decyzje zaprowadziły nas do zakładów Oyak-Renault w Bursie w Turcji. Tam bowiem od 1999 r. wyłącznie na miejscowy rynek produkowane jest Clio Symbol, czyli wersja sedan. Od 2001 r. wersja ta, o zmienionym wyposażeniu i pod nazwą Thalia, będzie eksportowana na razie do krajów Europy Wschodniej. Na początek nowy model trafi do Polski, a następnie do Czech, Słowacji, Węgier i Bułgarii. Później montowana będzie również w Brazylii i Argentynie.Jak się w Polsce przyjmie Clio z wydłużonym tyłem, w którym mieści się potężny bagażnik? Czy podzieli los Fiata Sieny, który miał bardzo udany start, ale później wiele stracił z sympatii klientów? Czy też przyjmie się jako auto przeznaczone dla osób w wieku 30-40 lat, dynamicznych i aktywnych zawodowo, a przede wszystkim dla młodej rodziny z małymi dziećmi.Moim zdaniem, wszystko zależeć będzie od ceny. Po wstępnych analizach mówi się nieoficjalnie, że cena modelu Thalio wynosić powinna w granicach 35-40 tys. zł. Renault staje do trudnej konkurencji w kryzysowej sytuacji na rynku motoryzacyjnym. Jeśli chce odnieść sukces, musi zaoferować więcej niż inni. Popatrzmy więc, czym chce zawojować rynek.Auto będzie oferowane z dwoma silnikami benzynowymi: ośmiozaworową jednostką 1.4 o mocy 75 KM i nową szesnastozaworową 1.4 16V o mocy 98 KM. Poziom wyposażenia wersji podstawowej RN jest nieco wyższy niż konkurencji. Auto ma m.in. dwie poduszki powietrzne. W wersji RT standardem jest wspomaganie układu kierowniczego, elektryczne sterowanie szybami przednimi, centralny zamek i lusterka sterowane i ogrzewane elektrycznie. W tej wersji wyposażeniowej w opcji dostępny jest m.in. ABS, poduszki boczne, klimatyzacja, radioodtwarzacz kasetowy z RDS i felgi ze stopów metali lekkich. Na pewno wśród konkurentów Thalia wyróżnia się bagażnikiem o 500 l (a z wnęką 510) pojemności, czego nie spotyka się w wielu autach klasy średniej. Styliści obronili linię nadwozia. Jest jednorodna i wyrazista. Patrząc na tył z dużymi, mocnymi światłami ma się wrażenie, ży przed nami stoi znacznie większe auto niż jest w rzeczywistości.Wszystkie zespoły jak zawieszenie, układ kierowniczy, elementy bezpieczeństwa biernego pozostały z wersji hatchback. Jeździ się Thalią (bez obciążonego bagażnika) wygodnie i łatwo, podobnie jak zwykłą wersją Clio. Silnik 1.4 16V jest najlepszą ofertą dla tego auta. Jest dynamiczny, cichy, a przy tym w miarę oszczędny. Zaoszczędzimy też na 12-letniej gwarancji antykorozyjnej i 3-letniej na lakier. Józef Szewczyk

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: Wiadomości
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu