Dopada niemal każdego przy różnych okazjach, ale podczas egzaminu na prawo jazdy, może skutecznie uniemożliwić jego zdanie. Stres to jedna z najczęstszych przyczyn otrzymania wyniku negatywnego na egzaminie. Wiele osób śmiało stawia nawet tezę, że egzamin nie sprawdza umiejętności jazdy, a stopień radzenia sobie w sytuacjach stresowych. To przecież opanowanie jest najważniejszą cechą dobrego kierowcy.

- Oczywiście przy braku jakiejkolwiek wiedzy, pozytywne ukończenie egzaminu jest praktycznie nierealne. Ale to właśnie umiejętność radzenia sobie ze stresem jest kluczowa podczas zdawania egzaminu na prawo jazdy - uważa Kamil Bąbel, autor poradnika "Jak zdać prawo jazdy".

Jeśli więc nie potrafimy radzić sobie ze stresem, może lepiej zrezygnować z podchodzenia do egzaminu?

- Warto zadać pytanie, czy jeśli osoba w żaden sposób nie potrafi poradzić sobie ze stresem w sytuacji egzaminu, to czy posiada wystarczające możliwości psychiczne, aby kierować pojazdem w ruchu drogowym? W sytuacji trudnej na drodze, gdzie istotne jest podejmowanie trafnej decyzji pod presją czasu w obliczu ograniczonych informacji, osoby, które nie potrafią sobie radzić ze stresem, mogą stanowić zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego - mówi dr Magdalena Ciałkowska-Kuźmińska, psycholog z Zakładu Psychoterapii i Chorób Psychosomatycznych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Zwalcz stres, a zdasz!

Jeśli wierzyć krążącym doniesieniom, jakoby egzamin sprawdzał w głównej mierze stopień radzenia sobie ze stresem, oznaczałoby to, że jego opanowanie, daje nam gwarancję zdanego egzaminu.

- Zazwyczaj kursant dobrze radzi sobie za kierownicą już po kilku godzinach jazdy. Potem pozostaje mu już tylko kształtowanie odpowiednich nawyków, zaznajamianie się z zadaniami egzaminacyjnymi oraz infrastrukturą miejską. Jestem pewien, że po 30 godzinach jazdy u boku doświadczonego instruktora, kursant jest odpowiednio przygotowany do egzaminu. Dlaczego więc osoba, która podczas nauki jazdy jest skoncentrowana i prawidłowo wykonuje polecenia instruktora, idzie na egzamin i nie zdaje po kilka razy pod rząd? Czynników może być kilka, ale to właśnie stres odgrywa decydującą rolę - twierdzi Kamil Bąbel.

Autor poradnika dla kursantów uważa, że kluczem do zdania egzaminu jest umiejętność trzeźwego myślenia, dynamicznego analizowania sytuacji i podejmowania właściwych decyzji. A osiągnąć można to tylko w jednej sposób: pokonując stres. Jak to zrobić?

- Czas na zapobieganie eskalacji stresu jest w okresie poprzedzającym egzamin. W sytuacji egzaminu można radzić sobie głównie poprzez obniżanie towarzyszącego nam napięcia: ćwiczenia oddechowe, pozytywne myślenie. Przeżywanie sytuacji stresowej zależy od indywidualnych, wewnętrznych predyspozycji osoby, stąd też radzenie sobie ze stresem w sytuacji egzaminu będzie zależało od naszych indywidualnych umiejętności. Idealnym rozwiązaniem byłoby włączenie w proces edukacji przyszłych kierowców elementów wiedzy na temat zależności między stresem a funkcjonowaniem w ruchu drogowym oraz treningów umiejętności radzenia sobie ze stresem - uważa dr Magdalena Ciałkowska-Kuźmińska.

Bez stresu

Wiele ośrodków ruchu drogowego już takie zapotrzebowanie zauważyło.

- Stres, towarzyszący osobom podczas wykonywania zadań, może być przyczyną niepowodzeń. Zdenerwowanie wpływa bezpośrednio na wykonywane czynności i sposób podejmowania decyzji, które są tak istotne w ruchu drogowym. Dodam, że każdy kolejny egzamin wywołuje większy stres. Dużą rolę w takich przypadkach odgrywa egzaminator, który egzamin przeprowadza.  Dzięki właściwej postawie, może spowodować, że zjawisko stresu, może być zdecydowanie mniejsze. Brak empatii i asertywności u egzaminatorów to zachowania niepożądane.

Lubelski WORD zorganizował dla osób egzaminowanych nieodpłatne spotkania z psychologiem pt. "Stres pod kontrolą" - mówi Zbigniew Stachyra, Kierownik Wydziału Egzaminowania z WORD Lublin. Frekwencja na takich spotkaniach jest jednak niewielka. A szkoda, bo jeśli rzeczywiście egzamin sprawdza w głównej mierze nasz stopień opanowania i radzenia sobie w sytuacjach stresowych, zapewne zdawalność egzaminów, znacznie by się poprawiła.