Auto Świat Wiadomości Aktualności Toyota Proace Verso – test długodystansowy (cz. 5)

Toyota Proace Verso – test długodystansowy (cz. 5)

Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki

Łatwo zauważyć, że Toyota ProAce Verso, choć jest osobowym vanem, to pochodzi ze świata pojazdów dostawczych. Wystarczy wyciągnąć z niej wszystkie siedzenia z drugiego i trzeciego rzędu, by przekształcić ją w pakownego „blaszaka”.

Toyota Proace Verso
Zobacz galerię (5)
Onet
Toyota Proace Verso

Wiemy już, że Proace Verso doskonale sprawdza się w roli samochodu rodzinnego, choć oczywiście w mieście jego gabaryty wiążą się z pewnymi ograniczeniami (niedostępne niektóre parkingi, trudność manewrowania etc.). A jak sprawuje się w roli dostawczaka?

Toyota Proace Verso – niełatwa przemiana

Pewnie niektórzy fani motoryzacji pamiętają jeszcze Chryslera Grand Voyagera. Albo inne vany skonstruowany od podstaw jako auta rodzinne. Grand Voyager też ma ogromne możliwości transportowe, ale przekształcenie go z auta dla siedmiu osób w pojazd użytkowy zajmuje dosłownie dwie minuty i można tego dokonać w dowolnym momencie. Z Proacem jest o wiele trudniej, bo po pierwsze potrzebujemy czyjejś pomocy, po drugie zaś – niezbędny będzie garaż albo inne bezpieczne miejsce do przechowania... siedzeń.

Jeśli chcemy przewieźć duży ciężar Proacem trzeba mieć zaplanowaną logistykę. Bo nie ma takiej możliwości, by np. zawieźć w jakieś miejsce szafę i po jej wyładowaniu ponownie mieć auto 8-osobowe. Tak się nie da. Trzeba wrócić do bazy.

To dlatego, że fotele w Toyocie zainstalowane są na specjalnych szynach. Aby mieć do dyspozycji całą przestrzeń ładunkową, trzeba je po prostu usunąć z kabiny. Nie jest to czynność łatwa. Samodzielnie podoła jej chyba tylko Pudzian, natomiast my śmiertelnicy musimy korzystać z pomocy. Z pojedynczym fotelem jeszcze jakoś sobie poradzimy – waży około 30 kg, ale wyjęcie dwumiejscowej kanapy to już zadanie dla dwojga – jej masa to mniej-więcej 60 kg. Oczywiście wyjęte fotele trzeba też gdzieś przechować. Lepiej też wyciągnąć dywaniki, a podłogę przykryć grubą folią. W końcu to van osobowy, z wnętrzem mało odpornym na zarysowania np. krawędzią szafy.

Toyota Proace Verso – całkiem niezły transporter

Nagrodą za wysiłek związany z wyjmowaniem bardzo ciężkich siedzeń jest uzyskanie ogromnej ładowni. W testowej Toyocie o długości 495,9 cm (rozstaw osi – 327,5 cm) mamy do dyspozycji przedział ładunkowy o długości 241,3 cm i szerokości – zależnie od miejsca pomiaru – od 122,8 cm (między wnękami kół) do 161,8 cm. To dane producenta, które jednak potwierdziliśmy własnymi pomiarami. Warto jeszcze dodać, że w niektórych wariantach istnieje możliwość złożenia oparcia przedniego fotela pasażera: wówczas można załadować szczególnie długie przedmioty – mierzące nawet 316,1 cm. Ot, na przykład karnisze nad długie okno. Albo drabinę.

A jaką objętość ma bagażnik zależnie od konfiguracji? Bez drugiego i trzeciego rzędu to 3968 litrów, czyli niemal cztery metry sześcienne. Paleta zmieści się bez problemu, choć w naszej wersji vana Toyoty na pewno nie damy rady załadować jej z tyłu za pomocą wózka widłowego. Po prostu, nie da się nim wjechać pod unoszoną do góry tylną klapę. Jeśli planujemy takie zastosowanie Proace’a, trzeba kupić auto ze skrzydłowymi drzwiami z tyłu. I to tymi odchylanymi pod kątem 270 stopni. Dla porządku: po wyjęciu tylko jednego rzędu siedzeń mamy do dyspozycji bagażnik o objętości 2381 litrów.

Toyota Proace Verso – trudny załadunek

Na koniec jeszcze jedno: o ile w klasycznych dostawczakach mamy czarne zderzaki lub takie zabezpieczone łatwą do naprawy listwą, to Proace Verso ma przede wszystkim ładnie wyglądać. Umieszczając w przestrzeni ładunkowej ciężkie przedmioty trzeba o tym pomyśleć, odpowiednio zabezpieczając zderzaki, czy też powierzchnie z tworzyw, które maskują stalowe nadwozie. To twarde plastiki, które można łatwo i trwale zarysować. Krótko mówiąc, taki wóz na pewno nie sprawdzi się w roli auta ekipy malarskiej, czy też w roli samochodu do regularnego transportu mebli. Mając na względzie taką działalność lepiej kupić mniej luksusowe wersje Proace’a.

Toyota Proace Verso 2.0 D-4D 180 Medium – dane techniczne:

Pojemność skokowa i rodzaj silnika 1997 cm3, R4, turbodiesel
Moc 177 KM przy 3750 obr./min
Moment obrotowy 400 Nm przy 2000 obr./min
Skrzynia biegów i napęd 6-biegowy automat, napęd na przód
Prędkość maksymalna 170 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 10,1 s
Średnie zużycie paliwa 5,7 l/100 km (wg producenta)
Masa własna 1730 kg (wg producenta)
Cena od 146 400 zł
Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków