Logo
WiadomościAktualnościVolkswagen Group Polska zapłaci niemal 74 mln zł kary za Dieselgate

Volkswagen Group Polska zapłaci niemal 74 mln zł kary za Dieselgate

W 2020 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydał decyzję dotyczącą polskiego importera pojazdów – Volkswagen Group Polska – w związku ze sprawą znaną jako afera Dieselgate. Spółka zawarła ugodę z Prezesem UOKiK i teraz zapłaci niemal 74 mln zł kary.

Posłuchaj artykułu

00:00 / 00:00
Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Dieselgate
Volkswagen
Dieselgate
  • Volkswagen Group Polska zapłaci prawie 74 mln zł kary w związku z aferą Dieselgate
  • UOKiK stwierdził, że spółka wprowadzała konsumentów w błąd co do ekologiczności pojazdów z silnikiem EA 189
  • Ugoda z UOKiK pozwoliła uniknąć wieloletniego procesu sądowego
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Po kilku latach zapadła prawomocna decyzja w związku z aferą dotyczącą testów emisji spalin. Sprawa manipulacji przy testach, tzw. Dieselgate, była jedną z najgłośniejszych w historii motoryzacji. Jak przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), koncern Volkswagena w latach 2008-2015 manipulował wynikami testów toksyczności spalin pod kątem spełniania przez produkowane samochody normy Euro 5.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jaka kara została nałożona na Volkswagen Group Polska?
Co ustalił UOKiK w związku z aferą Dieselgate?
Kiedy rozpoczęła się sprawa dotycząca Volkswagena w Polsce?
Jakie modele samochodów były objęte problemem z silnikiem EA 189?

Prezes UOKiK: Volkswagen wprowadzał konsumentów w błąd

W Polsce sprawa oszustwa niemieckiego koncernu zaczęła swój bieg w 2020 r. Wtedy Prezes UOKiK wydał decyzję dotyczącą polskiego importera pojazdów – Volkswagen Group Polska. W ocenie Prezesa UOKiK-u producent samochodów wprowadzał konsumentów w błąd co do spełniania normy Euro 5, wymogów w zakresie emisji tlenków azotu (NOx) oraz ekologiczności samochodów marek Volkswagen, Seat, Skoda i Audi.

Problem dotyczył modeli wyposażonych w silnik Diesla typu EA 189, w którym zastosowano "oprogramowanie optymalizujące" emisję tlenków azotu. Aktywacja oprogramowania następowała podczas cyklu testowego stosowanego w procesie homologacji typu WE.

Zarzuty w stosunku do koncernu Volkswagena dotyczyły również kierowania przez spółkę wytycznych do sprzedawców tych samochodów. Sugerowały one "automatyczne nieuwzględnianie reklamacji konsumentów dotyczących powyższych problemów, mimo wystąpienia niezgodności towaru z umową" — wyjaśnia UOKiK.

Koncern odwołał się, sąd zobowiązał strony do rozmów ugodowych

Po wydaniu decyzji spółka zgodnie z przysługującym jej prawem odwołała się od niej do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sąd zobowiązał strony do podjęcia rozmów ugodowych, a dodatkowo wskazał, że w jego ocenie unijne przepisy, które ustalają normy emisji spalin (Euro 5), nie ustanawiają limitów emisji tlenków azotu emitowanych w warunkach rzeczywistych. Dlatego też według sądu z opisu praktyk w decyzji powinien zostać usunięty fragment, dotyczący tej kwestii.

Dieselgate
DieselgateACZ / Auto Świat

– Wzięliśmy pod uwagę opinię sądu i we współpracy z Prokuratorią Generalną zdecydowaliśmy o zawarciu z Volkswagen Group Polska ugody, która następnie została zatwierdzona przez sąd. Efektem jest decyzja zmieniająca. Stwierdzamy w niej, że spółka stosowała praktyki polegające na wprowadzaniu konsumentów w błąd m.in. co do ekologiczności pojazdów z silnikiem diesla typu EA 189. Potwierdziliśmy również, że spółka kierowała do sprzedawców tych pojazdów wytyczne i komunikaty, które sugerowały automatyczne nieuwzględnienie reklamacji pomimo występowania niezgodności towaru z umową. Ostateczna kara nałożona na spółkę wynosi blisko 74 miliony zł – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Kiedy właściciele pojazdów mają prawo do odszkodowania?

Sąd, zatwierdzając ugodę, potwierdził, że nie zawiera ona sprzeczności i że jest zgodna z prawem i z zasadami współżycia społecznego. Sąd uznał także, że ugoda nie zmierza do obejścia prawa. Dzięki ugodzie udało się uniknąć wieloletniego procesu sądowego. Ponadto zawarcie ugody zagwarantowało utrzymanie stwierdzonych przez Prezesa UOKiK praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów stosowanych przez spółkę i zapłatę adekwatnej kary pieniężnej w wysokości 73 mln 752 tys. 658 zł.

UOKiK przypomina, że zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydanym 1 sierpnia 2025 r. w sprawie C-666/23, nabywcy pojazdu z silnikiem wyposażonym w urządzenie ograniczające skuteczność działania przysługuje prawo do odszkodowania od producenta tego pojazdu, w przypadku gdy urządzenie to wyrządziło szkodę temu nabywcy.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium