Wiadomości Aktualności Samochód wita choinką ikonek. Tak jedna część prosi o wymianę

Samochód wita choinką ikonek. Tak jedna część prosi o wymianę

Opracowanie: 
  • Tomasz Gdaniec

Rozrusznik ledwo kręci, a na desce rozdzielczej zapala się cała choinka kontrolek. To może być znak, że akumulator woła o pomoc. Zamiast panikować, warto sprawdzić jego stan. Wystarczy do tego prosty miernik i kilka minut. Podpowiadamy, jak rozpoznać objawy zużycia baterii i kiedy warto pomyśleć o jej wymianie.

Zapaliła się choinka na desce rozdzielczej? Spokojnie, to nie wina usterek
Krasula, ethanlau2 / Shutterstock
Zapaliła się choinka na desce rozdzielczej? Spokojnie, to nie wina usterek
  • Problemy z rozrusznikiem i zapalające się kontrolki mogą wskazywać na zużycie akumulatora. Jego stan łatwo sprawdzić za pomocą multimetru, mierząc napięcie spoczynkowe
  • Objawy zużycia akumulatora to m.in. problemy z elektroniką, korozja na klemach, zapach zgniłych jaj i napuchnięta obudowa
  • Tester w warsztacie pozwala ocenić faktyczny stan akumulatora, mierząc moc zimnego rozruchu
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Wsiadasz do auta, przekręcasz kluczyk i zamiast znajomego mruczenia silnika słyszysz męczący się rozrusznik, który po chwili gaśnie. Jego miejsce zastępuje choinka ikonek na desce rozdzielczej. Kierowcy, którym coś takiego przydarzy się po raz pierwszy, mogą się wystraszyć, że doszło do multiawarii. Tak daje jednak o sobie znać zmęczony życiem akumulator. Tłumaczymy, jak sprawdzić jego stan, aby uniknąć tego typu niespodzianek, które szczególnie lubią pojawiać się zimą.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jak sprawdzić, czy akumulator potrzebuje wymiany?

Podstawową ocenę stanu akumulatora samochodowego można przeprowadzić za pomocą multimetru, którego cena wynosi zaledwie 10–20 zł. Wystarczy ustawić urządzenie na pomiar napięcia stałego do 20 V i przyłożyć sondy do biegunów baterii. W ten sposób uzyskamy wartość napięcia spoczynkowego, która pozwala określić poziom naładowania akumulatora. Jeśli wynik pomiaru jest niższy niż 12,4 V, oznacza to, że bateria wymaga doładowania przy użyciu prostownika. Jednak nie daje to odpowiedzi na pytanie o faktyczny stan zużycia akumulatora.

Za pomocą prostownika można naładować rozładowany akumulator
Za pomocą prostownika można naładować rozładowany akumulatorKrasula / Shutterstock

Do sprawdzenia tego parametru potrzebny jest specjalny tester, w który wyposażona jest większość warsztatów mechanicznych. Takie urządzenie nie tylko mierzy napięcie na biegunach, lecz także obciąża akumulator prądem proporcjonalnym do jego pojemności przez kilka sekund. W sprawdzianie kluczowym parametrem jest tzw. moc zimnego rozruchu (CCA), czyli maksymalny prąd, jaki akumulator może wygenerować przez 30 sekund w temperaturze 0°F (-17,8°C), zanim napięcie spadnie poniżej poziomu użyteczności. Wartość ta wyrażana jest w amperach.

Po tych symptomach rozpoznasz, że akumulator prosi o wymianę

Jednak jest też kilka innych symptomów, które powinny właścicielowi auta dać do myślenia w zakresie wymiany akumulatora na nowy. Należą do nich m.in. nawracające problemy z elektroniką (wolniej zamykające się elektryczne szyby, słabsze działanie radia), korozja na klemach, niepokojący zapach „zgniłych jaj” i napuchnięta obudowa akumulatora, a także potrzeba częstszego ładowania.

Opracowanie: 
  • Tomasz Gdaniec