Próby wyjechania z pułapki o „własnych siłach” nie przyniosły żadnego rezultatu. Z pomocą kierującej przyszli przechodnie, którzy wypchnęli auto odkrywając, że uszkodzenie w jezdni nie jest typową wyrwą w asfalcie, ale szerokim na kilka metrów i głębokim na ponad metr dołem.

Funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy przybyli na miejsce zmuszeni byli zamknąć dla ruchu zagrożony odcinek ulicy. Wezwane zostały służby drogowe, które przystąpiły do naprawy drogi. Do zasypania dziury drogowcy zużyli tłuczeń z trzech wywrotek..

Żródło: Straż Miejska Katowice