Zderzyły się dwa samochody osobowe, jeden nich - Deawoo Lanos - stanął w płomieniach.
To właśnie nim jechały ofiary śmiertelne tego wypadku - poinformował oficer dyżurny lubuskiej Straży Pożarnej.
Trzy osoby z drugiego samochodu - Opla - kobieta, mężczyzna oraz dziecko w wieku około pięciu lat zostały przewiezione do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wypadek miał miejsce między Sulechowem a Zieloną Górą. Na razie nie są znane jego okoliczności. Wiadomo jedynie, że wina leży po stronie kierowcy Lanosa, który uderzył czołowo - bocznie w Opla.
Wiadomo jedynie, że na skutek zderzenia samochodów jeden z nich uległ spaleniu. Jak powiedziała Izabela Plech z zespołu prasowego lubuskiej policji, droga krajowa nr 3 może być zablokowana nawet kilka godzin.
Policja organizuje objazdy - prawdopodobnie samochody osobowe będą kierowane przez Zawadę, a ciężarowe będą musiały czekać na odblokowanie drogi.
Droga została odblokowana w godzinach popołudniowych.
Do niecodziennego, ale niestety tragicznego wypadku doszło na leśnej drodze w powiecie międzyrzeckim (Lubuskie). W czołowym zderzeniu Fiata 126p i Forda zginął mężczyzna.
Z ustaleń policji wynika, że najprawdopodobniej obaj kierowcy jechali zbyt szybko i na łuku wąskiej, leśnej drogi nie byli już w stanie uniknąć czołowego zderzenia.
Wypadku nie przeżył mężczyzna jadący maluchem.
Źródło: PAP, KGP