Stołeczna policja poinformowała o kolejnym sukcesie w walce ze złodziejami aut. Funkcjonariusze Wydziału do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji odzyskali trzy pojazdy, które niedawno zostały skradzione w Warszawie. Jak ustalili śledczy, dwa egzemplarze Kii Sportage oraz Hyundai Tucson, które zniknęły z parkingów na Woli, Bielanach i Bemowie, trafiły do podwarszawskich Łomianek, gdzie czekały na dostarczenie ich do dziupli samochodowych.

Najpierw policjanci odzyskali Kię Sportage, która została skradziona z parkingu na Woli i została zaparkowana w pobliżu ul. Wiślanej. Obserwujący pojazd policjanci zauważyli, jak do auta wsiada nieznany mężczyzna. Funkcjonariusze zatrzymali go, gdy zdejmował z przedniej szyby matę chroniącą przed mrozem, a następnie przewieźli do Komendy Stołecznej Policji.

W tym samym dniu, ale już przy ul. Baczyńskiego, policjanci zlokalizowali Hyundaia Tucsona. To egzemplarz, który skradziono z parkingu na Bemowie. Policjanci powiadomili właściciela o odnalezieniu pojazdu, ten po wykonaniu czynności przez funkcjonariuszy odjechał swoim odzyskanym samochodem.

W kolejnym dniu policjanci z sekcji samochodowej wspólnie z funkcjonariuszami z grupy "Kobra" z Komendy Rejonowej Warszawa VII na ul. Lutza odnaleźli zaparkowaną drugą skradzioną Kię Sportage. Auto zniknęło z parkingu na Bielanach i podobnie jak dwa pozostałe ukradzione samochody miało zmienione tablice rejestracyjne.

Policja poinformowała, że zatrzymany w Łomiankach 51-latek usłyszał zarzuty pomocnictwa przy kradzieży samochodu. Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące.