- Urządzenie samochodowe o parametrach porównywalnych z tanimi smartfonami z Android
- Procesor 1.3 GHz, pamięć RAM 1 GB i pamięć na system i aplikacje: 8 GB
- W cenie karta pamięci 16 GB i roczna licencja na program AutoMapa Polska
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Wystarczy jeden sprzęt zamiast kilku urządzeń przyczepionych do szyby. Oto NavRoad UNI czyli pomysłowa nawigacja, ostrzegacz Yanosik, serwis informacji drogowych online i jeszcze wideorejestrator dobrej jakości. Nagra, poprowadzi i ostrzeże. Czy zastąpi tradycyjne nawigacje samochodowe?
Koniec z Windows CE. Pora na Android
W przeciwieństwie do większości zwykłych przenośnych nawigacji GPS NavRoad UNI zawiera system Android, który jest znacznie nowocześniejszy od przestarzałego Windows CE. Dzięki zastosowaniu systemu Android łatwiej połączyć się z internetem (kto próbował starych nawigacji z Windows CE i funkcją dostępu do sieci musiał zwykle liczyć się z wieloma problemami). W urządzenie wbudowano modem (na własną kartę SIM) oraz moduł WiFi. Podczas testu z powodzeniem korzystaliśmy z WiFi, które nie sprawiało żadnych problemów.
Po co internet w wielofunkcyjnym urządzeniu? Bez połączenia z siecią nie można korzystać m.in. z Yanosika, informacji o korkach w AutoMapie, prognozy pogody czy serwisu drogowego NavRoad. Jeśli tylko mamy dostęp do sieci, to wówczas informacje spływają na bieżąco. Pod tym względem NavRoad UNI niczym nie różni się od zwykłego smartfonu z włączonymi kilkoma programami.
Sprzęt jako kamera
UNI jako wideorejestrator sprawuje się bardzo dobrze. Jakość nagrań jest porównywalna z urządzeniami w cenie ok. 300-400 zł. Zwykle zatem odczytamy tablice rejestracyjne czy znaki drogowe. W przypadku silnego słońca czy mocnego oświetlenia (światła ksenonowe lub LED) tablica stanie się nieczytelna. Podobnie będzie w najgorszych warunkach oświetleniowych.
W przypadku kamery (rozdzielczość 4.9 MP) trzeba przywyknąć do jednego. Mimo regulacji samego obiektywu urządzenie trzeba przyczepić dość wysoko, by uzyskać najlepsze pole widzenia. Zasadniczo nic złego gdyby nie jedno: 5 calowy ekran nawigacji. Będzie nieco przesłaniać widok przez przednią szybę, gdyż nie powinno się sprzętu umieszczać nisko tuż nad deską rozdzielczą.
NavRoad jako nawigacja
W cenie NavRoad UNI mamy roczną licencję na program AutoMapa Polska. Mimo upływu lat to wciąż jedna z najlepszych aplikacji nawigacyjnych na rynku. Mapy są bardzo dobre, a prowadzenie dalej zasługuje na wysokie noty (szczególnie jeśli ktoś lubi aktywnie omijać korki). AutoMapa dobrze radzi sobie z omijaniem utrudnień i korzysta ze sprytnych objazdów. Oczywiście cudów nie ma i czasem z AutoMapą także utkniemy w korku, gdy nie ma żadnej sensownej trasy alternatywnej.
Korzystając z AutoMapy, można jednocześnie używać Yanosika. Program działa w tle, o czym informuje nas niewielka ikona na ekranie. Yanosika trudno przecenić dzięki ogromnej sile społeczności. Ostrzeżeń jest sporo, co szczególnie w weekendy bywa przekleństwem, kiedy pojawia się sporo fałszywych alarmów. Yanosik wciąż ma także spore problemy z informacjami o dopuszczalnych limitach prędkości. Pod tym względem AutoMapa jest znacznie dokładniejsza.
Oprócz AutoMapy i Yanosika w NavRoad UNI jest jeszcze serwis pogodowy oraz drogowy z informacjami o remontach, wypadkach i innych zdarzeniach. Działa dość sprawnie, ale nie ma żadnego wpływu na funkcjonowanie nawigacji. Pełni jedynie rolę informacyjną.
Android 6.0 – prawie odblokowany
W urządzeniu dostęp do systemu Android 6.0 jest ograniczony w porównaniu ze zwykłymi smartfonami. Pozostawiono jednak opcję samodzielnego dodawania programów, więc wystarczy tylko pobrać plik .apk i dodać własne aplikacje. Bez trudu zainstalowaliśmy Google Maps, które działa bardzo dobrze. Lista potencjalnych kandydatów jest długa. Oby tylko starczyło miejsca. Pamięć wewnętrzna wynosi 8 GB, więc przy instalacji mapy Europy przestrzeni pozostaje niewiele. Można oczywiście skorzystać z rozszerzenia pamięci o kartę microSD (do 64 GB), więc każdy powinien być zadowolony. Zresztą w cenie jest karta o pojemności 16 GB.
A co do ceny - NavRoad wycenił nowe urządzenie na 699 zł. Niemało zważywszy na to, że za podobną sumę można mieć całkiem przyzwoity smartfon z mocniejszym procesorem niż w UNI (1.3 GHz). Pytanie jednak, czy zwykły telefon sprawdzi się jako dobry wideorejestrator? Niekoniecznie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoGaleria zdjęć
1/5 2/5 
3/5 4/5 
5/5 
