Volkswagen Jetta Hybrid (test)

Z zewnątrz hybrydowa odmiana różni się kilkoma elementami od klasycznej Jetty. Na pierwszy rzut oka widać zmienioną atrapę chłodnicy, przemodelowany zderzak oraz nowość - biksenonowe reflektory. Ciężko zatem pomylić oba auta. Linia boczna pozostała niezmieniona. Inny wzór mają tylko aluminiowe felgi, których zadaniem jest zoptymalizowanie oporów powietrza - oczywiście opony również obniżają opory toczenia. Z tyłu zauważamy od razu delikatny spojler na tylnej klapie oraz brak końcówki układu wydechowego - schowana pod zderzakiem. Całość sprawia, że auto jest klasyczne, bez futurystycznych smaczków. Dodatkowo na błotnikach, klapie z tyłu oraz osłonie chłodnicy pojawiły się znaczki Hybrid, a emblematy marki mają delikatną otoczkę w kolorze niebieskim - pomysł zaczerpnięty z Toyoty. Prawdziwą rewolucję w klasie hybryd możemy spotkać pod maską. Konkurencja Volkswagena Jetty Hybrid oferuje skromne 136 KM. Pod maską niemieckiego auta nie mogło zabraknąć silnika oznaczonego literkami TSI. Jednostka benzynowa, wspomagana turbosprężarką, generuje moc 150 KM. Silnik elektryczny dokłada od siebie 27 KM. Pełny zakres mocy z którego może korzystać kierowca to 170 KM i 250 Nm momentu obrotowego. Napęd przenoszony jest za pomocą 7-biegowej skrzyni DSG. Całość rozpędza auto do pierwszych 100 km/h w czasie 8,6 sekundy, a prędkość maksymalna to ponad 210 km/h -  knockout dla hybryd Toyoty. Napęd hybrydowy Volkswagena jest dość prosty - pod maską znajdują się dwa silniki z wbudowanym pomiędzy nimi modułem hybrydowym, a w bagażniku wspomniane akumulatory. Za ładowanie baterii odpowiada system odzyskiwania energii podczas hamowania - hamując silnik elektryczny zamienia się w alternator ładujący baterie. Jetta Hybrid pozwala na jazdę bez włączonego silnika spalinowego. Co prawda przy pełnym naładowaniu baterii zasięg oscyluje w okolicach 2 km, ale prędkość maksymalna to już 70 km/h. Można zatem stwierdzić, że konstruktorzy Volkswagena stworzyli auto zarazem ekologiczne, jak i dynamiczne. Podczas jazd testowych dynamika ujawniała swoje oblicze wiele razy. Po mocniejszym wciśnięciu pedału gazu samochód bez protestów przyspieszał, a zawsze w zapasie pozostawała moc. Najważniejsze w samochodach hybrydowych pozostaje spalanie. Producent deklaruje średnie spalanie, w cyklu mieszanym, na poziomie 4,1 l/100 km. Podczas krótkiego testu spalanie oscylowało na poziomie 5,5 l/100 km. Ekonomiczna jazda potrafiła obniżyć podane wartości nawet do poziomu 3,8 l/100 km co pokazuje, że Jetta Hybrid jest bardzo ekonomicznym samochodem. Dodatkowe kilogramy w bagażniku ujawniają się jednak podczas dynamiczniejszej jazdy. Szybkie pokonywanie zakrętów powoduje wrażenie ociężałości, oraz ukazuje lekkie braki w precyzji prowadzenia - nie oszukujmy się; Volkswagen Jetta Hybrid to nie jest auto do przejeżdżania rajdowych odcinków specjalnych. To auto ma być wygodnym i oszczędnym sedanem i tę rolę spełnia wyśmienicie. Warto na koniec wspomnieć o cenach Volkswagena Jetty Hybrid. Niestety okazuje się, że tak zielono tutaj nie jest. Dokładne cenniki nie są jeszcze znane, ale kwota 118 990 zł za wersję podstawową jest, mówiąc potocznie, kosmiczną kwotą jak na możliwości finansowe przeciętnego Kowalskiego. Dynamika, którą oferuje nowa Jetta Hybrid powoduje jednak, że rywalizacja w klasie aut hybrydowych nabiera rumieńców.

Katalog Samochodów Auto Świat