Volkswagen poinformował, że na inwestycje rzeczowe planowane na przyszły rok może przeznaczyć maksymalnie 12 miliardów euro. W poprzednich okresach planowana wartość wynosiła 13 miliardów euro rocznie. Jakie obszary najbardziej dotkną cięcia?

Na pewno zmiany nie wpłyną na prace nad napędami alternatywnymi w markach Volkswagen, Audi i Porsche, na rozwój których wydatki powinny zostać zwiększone w przyszłym roku o 100 milionów euro. Ponadto duża część inwestycji rzeczowych jest przeznaczana na nowe produkty, dalszy rozwój konstrukcji modułowych oraz na dokończenie prac związanych z rozszerzeniem możliwości produkcyjnych. Chodzi na przykład o nowe modele, jak Golf kolejnej generacji czy Audi Q5, o nową fabrykę Craftera w Polsce czy inwestycje w modułowe konstrukcje w obszarze aut elektrycznych (MEB). Około połowa z inwestycji rzeczowych przypadnie na 28 zakładów koncernu znajdujących się w Niemczech.

Nie popełnimy błędu polegającego na takim oszczędzaniu, które zagrażałoby naszej przyszłości. Dlatego nadal zamierzamy zwiększać wydatki na rozwój pojazdów elektrycznych i cyfryzacji”, powiedział Müller, Prezes Zarządu Volkswagen AG, podczas regularnego posiedzenia Rady Nadzorczej. „Będziemy ustalać priorytety dla wszystkich planowanych inwestycji i wydatków. Co nie jest absolutnie konieczne, zostanie, zgodnie z zapowiedziami, skreślone lub zrealizowane później”.

Na czym Volkswagen zamierza zaoszczędzić?

Przykładowo nie dojdzie do budowy planowanego centrum designu w Wolfsburgu - pozwoli to zaoszczędzić 100 milionów euro. Rozważona zostanie także budowa lakierni w Meksyku. Jeśli chodzi o nowe produkty, nastąpi przesunięcie produkcji następcy Phaetona, który będzie miał wyłącznie elektryczny napęd.

W ciągu najbliższych tygodni rozważymy kolejne wydatki i jeśli będzie taka potrzeba zrezygnujemy z nich lub opóźnimy ich realizację, nie narażając jednak naszej przyszłej konkurencyjności”, oświadczył Müller i dodał: „Wspólnie z przedstawicielami Rady Zakładowej nadal będziemy robić wszystko, by utrzymać stałą załogę”.