Logo
WiadomościAktualnościW pogoni za Europą

W pogoni za Europą

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

W przeddzień podwyżki Ministerstwo Finansów oświadczyło, że ceny benzyny wcale nie muszą iść w górę, bo akcyzę płaci producent, a nie kierowca kupujący benzynę na stacji. Tylko że Polski Koncern Naftowy i Rafineria Gdańska są koncernami downstreamowymi, a więc nie wydobywającymi ropy.

Muszą ją kupować, a wobec światowego wyścigu cen na ten surowiec są na łasce i niełasce producentów ropy. W efekcie ledwie wychodzą na swoje, więc naturalną koleją rzeczy każdą podwyżkę wszelkich podatków wliczają w cenę swych wyrobów. No więc wliczyły i tym razem.GalopAkcyza w 1997 r. wynosiła 59 groszy. Od tej pory zaczął się szaleńczy galop. W 1998 r. podwyższono ją o 25 groszy, w 1999 o 26 groszy. Na ten rok zaplanowano skok o 13 groszy, ale może być i więcej, jeśli budżet okaże się dziurawy jak przed rokiem. Dziś w każdym litrze Pb 95 1,22 zł to akcyza. W ciągu 3 lat wzrosła ona o 106 proc.Dla porównania: w Grecji od 1996 r. zmniejszono akcyzę na benzynę o 12 proc., w Portugalii o 35 proc., w Niemczech o 8 proc. We Włoszech podatek ten czasowo obniżono ze względu na rosnącą w ubiegłym roku inflację o blisko 10 proc. Inne kraje w ciągu 4 lat podnosiły benzynowy podatek: Belgowie o 9 proc., Luksemburczycy o 7 proc., o tyle samo Szwedzi. Austriacy od 5 lat nie dołożyli do akcyzy ani szylinga. Średnio Europa Zachodnia podniosła akcyzę od 1996 r. o 5-7 proc. Jak to się ma do naszych 106 proc." W Niemczech 100-procentowy przyrost stawki akcyzowej trwał od 1980 r.StawkiNiektórzy eksperci twierdzą, że wysokość akcyzy w Polsce musi dorównać stawkom europejskim. Pogląd ten jest o tyle błędny, że w różnych krajach naszego kontynentu obowiązują różne stawki. Ich rozziew sięga 466 euro za 1000 l, co stanowi 200 proc. stawki w Portugalii. U nas akcyza jest już minimalnie wyższa niż dyktowana przez Lizbonę i wynosi 293 euro za 1000 l. Praktycznie jesteśmy więc w Europie.Najwyższy podatek akcyzowy płacą Brytyjczycy - 755 euro. Najniższy, obok Portugalczyków, Grecy - 296 euro. Średnio w krajach Unii Europejskiej akcyza wynosi 483 euro za 1000 l. Kraje bogate, jak Holandia, Francja czy Niemcy liczą sobie między 550 a 590 euro. Biedniejsi jak Portugalia, Grecja czy Hiszpania - między 290 a 370 euro.Jeszcze VATStawka podatku od transportu i usług dla benzyny jest w całej Europie taka sama i wynosi 22 proc. W efekcie podatki w litrze benzyny stanowią przeszło 50 proc. jej ceny. Producenci manipulują swym zyskiem tak, aby mieć jak największe dochody. Ponieważ sytuacja na rynkach zachodnich jest ustabilizowana, ceny przy dystrybutorach rosną umiarkowanie. U nas trwa wolnoamerykanka.W styczniu 1998 r. za litr bezołowiowej 95 płaciliśmy na stacjach 1,77 zł. Dziś jest to 2,90 zł, czyli o 63 proc. więcej. W Niemczech od stycznia 1995 do dziś benzyna zdrożała z 1,50 DEM do 1,81 DEM, a więc o 20 proc. 60-procentowy skok Niemcy zanotowali na przestrzeni 20 lat.Polska Izba Paliw Płynnych zaprotestowała przeciwko swobodnemu podnoszeniu podatku od paliw. Ceny benzyny, wysokość akcyzy i podatek VAT mamy obecnie takie same jak w biedniejszych krajach Unii Europejskiej. Dalszy wzrost obciążeń podatkowych paliw może być, według PIPP, niebezpieczny dla gospodarki, a przede wszystkim bardzo uciążliwy dla kierowców. Wiele stacji pogotowia ratunkowego nie ma wystarczających środków na benzynę. W Warszawie odbył się protest taksówkarzy. To też po europejsku. W lutym norwescy kierowcy ciężarówek zablokowali cały kraj protestując przeciwko podwyżce cen paliw.Jacek Wróblewski

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: