Około godziny 1:40w nocy (15 grudnia) strażnicy przejeżdżający stołeczną al. Solidarności dostrzegli w tamtej okolicy silne zadymienie sięgające wysokości trzeciego piętra.

– Ustaliliśmymiejsce pożaru – relacjonują funkcjonariusze. – Na niewielkim zamkniętym podwórku, zlokalizowanym pomiędzy czteropiętrowym budynkiem mieszkalnym, a parkingiem, paliły się samochody. Zabezpieczyliśmy teren przed dostępem osób postronnych i wezwaliśmy straż pożarną.

Przybyłym po chwili strażakom bramę otworzył jeden z mieszkańców. Okazało się, że ogień zajął dwa pojazdy: Hondę i Mercedesa. Pomiędzy nimi był jeszcze jeden samochód, który jak wynikało z relacji mieszkańców spłoną w dniu poprzednim – kończą strażnicy. Pożar został ugaszony, a sprawę przekazano policji. Źródło: Straż Miejska