Nieprawidłowości ujawniono u 61 proc. skontrolowanych przedsiębiorców. To o 15 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2005 roku. W toku kontroli najwięcej zastrzeżeń budził brak cenników za wykonywane usługi. Prawie 40 proc. warsztatów nie zamieszcza jasnych informacji o koszcie napraw, ponadto niewłaściwie podawane są ceny części i towarów dostępnych w placówkach. Tylko w 19 z 67 skontrolowanych zakładów klienci mieli możliwość obserwacji naprawianego auta. Zdaniem konsumentów jest to istotny element kontroli placówki pozwalający na uniknięcie np. podmiany części. Aż 80 proc. warsztatów stosowało praktyki, które mogą naruszać interesy konsumentów. Przedsiębiorcy nie prowadzili rejestrów zgłoszonych reklamacji, a także nie określali na piśmie terminu realizacji usługi. Ponadto bardzo często zawierali jedynie umowy ustne. Praktyki usługodawców w znacznym stopniu mogą uniemożliwiać konsumentom dochodzenie swoich roszczeń z tytułu wadliwie wykonanej usługi oraz niedotrzymania terminu.W następstwie kontroli Inspekcja Handlowa skierowała do przedsiębiorców ponad 50 wystąpień z żądaniem usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości. Ponadto inspektorzy nałożyli 37 mandatów, a także skierowali 3 wnioski do sądów rejonowych.Opisywana kontrola została zlecona przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w celu wyegzekwowania praw konsumentów na rynku usług naprawy samochodów. Ponadto Urząd na bieżąco monitoruje bezpieczeństwo znajdujących się na rynku produktów, w tym samochodów. Jak wynika z ustaleń UOKiK, ponad 70 proc. powiadomień o produktach niebezpiecznych pochodzi od dystrybutorów aut. W 2006 roku Urząd otrzymał 38 zgłoszeń, które najczęściej były związane z występowaniem wad konstrukcyjnych, usterek technicznych bądź użyciem do montażu poszczególnych elementów niewłaściwego materiału.źródło: UOKiK