• Przepisy są surowe, ale skomplikowane: już mało kto orientuje się, co grozi za kierowanie po alkoholu
  • Z policyjnych notatek wynika, że funkcjonariusze też nie do końca orientują się, jakie kary grożą pijanym kierowcom

"Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie" – czytamy w rutynowej notatce Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. I dalej: "W trakcie kontroli okazało się, że kierowca posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za naruszenie sądowego zakazu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. 52-letniemu mieszkańcowi gminy Wadowice Górne, grozi również kara za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna".

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

To fragment notatki jakich wiele, policja publikuje je co dzień w dziale "Aktualności" na swojej "urzędowej" stronie internetowej oraz na licznych profilach w mediach społecznościowych. Robi to, aby się pochwalić, ale też, aby na bieżąco przestrzegać potencjalnych sprawców przestępstw przed możliwymi konsekwencjami niewłaściwego zachowania.

  • "Jak się okazało, prowadził on pojazd, mając w organizmie 1.9 promila alkoholu. W związku z tym mężczyźnie zatrzymane zostało prawo jazdy. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie on przed sądem. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności" – informuje KWP w Krakowie.
  • "Kobiecie za popełnione przestępstwo jazdy w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna" – głosi KWP we Wrocławiu.

Co łączy te notki policyjne? Każda z nich powstała w listopadzie 2023 r. i każda z nich zawiera błędne informacje dotyczące potencjalnych kar, jakie grożą za prowadzenie samochodu po pijanemu. Ostatni raz przepisy karne zmieniły się 1 października 2023 r. Od tego dnia zamiast kary ograniczenia wolności, grzywny albo (w ostateczności) kary do 2 lat więzienia, Kodeks karny przewiduje za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości do 3 lata więzienia, bez opcji grzywny czy ograniczenia wolności. Stary przepis brzmiał tak:

A nowy brzmi tak:

Zaostrzenie kar wystarczyło na tydzień, Kodeks karny jak brudnopis

Trzeba to uczciwie przyznać: policja informowała o zaostrzeniu przepisów karnych, choć przecież wcale nie musiała. Szum medialny trwał jednak krótko. O nowych, wyższych karach dla pijanych kierowców mało kto już pamięta, zwłaszcza że ustawodawca nie zadbał nawet o stworzenie nowej, jednolitej wersji ustawy Kodeks karny. Zaostrzone kary funkcjonują więc jako dopisek na marginesie tekstu ustawy z informacją, od kiedy weszły w życie. Są też inne dopiski mówiące o kolejnych karach dla pijących kierujących, które uchwalono, ale dopiero mają one zacząć obowiązywać w przyszłym roku.

Jeśli dodać do tego, że już wcześniej niezwykle trudno było zorientować się, co i w jakim zakresie grozi pijanym kierowcom (bo kolejne przepisy to nakładki do nakładek napisane w nieprawdopodobnie zawiły sposób), to łatwo o wniosek, że nie po to podwyższane są kary, by zwalczać jazdę po pijanemu, tylko dlatego, że to modne. A oto mała próbka Kodeksu karnego:

Jakby na dowód "skuteczności" nowych wyższych kar, które – przypomnijmy – obowiązują od początku października, przez pięć dni długiego weekendu (Wszystkich Świętych) na kierowaniu po alkoholu wpadło 1531 kierowców. Teoretycznie każdy z nich może pójść do więzienia nawet na 3 lata. Być może większość mocno się zdziwiła, gdy prokurator wyjaśniał im, jakie są potencjalne konsekwencje. Każdy by się zdziwił.

Każdy się gubi w tym bałaganie, policja też. A jakie są fakty?

Żeby nie było: pomyłki w notkach policyjnych to nie przypadek, po prostu ostatnie zaostrzenie prawa nie do wszystkich dotarło. Są komendy, które o zmianach wiedzą i prawidłowo informują o konsekwencjach, a są takie, które nie wiedzą.

"Postępowanie jest w toku, a sprawa znajdzie swój finał w trzebnickim sądzie, gdzie nieodpowiedzialny kierujący poniesie konsekwencje prawne popełnionego przestępstwa. Za jazdę w stanie nietrzeźwości zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania oraz wysokie kary pieniężne" informuje – znów błędnie – KWP we Wrocławiu.

Podsumujmy, nie wchodząc jednak w szczegóły (bo ich nadmiar zdecydowanie zamazuje przekaz): co grozi za kierowanie w stanie nietrzeźwości?

  • kara za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości to maksymalnie 3 lata więzienia. Ponieważ Kodeks karny nie wyznacza dolnej granicy kary, może być to np. 3 miesiące albo rok, w zawieszeniu albo bez zawieszenia
  • jeśli kierowca był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie w stanie nietrzeźwości, odwiesza mu się wcześniejszy wyrok, a kara za kolejne przestępstwo to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia; W praktyce oznacza to pójście za kraty, a wyjątek dotyczy sytuacji, gdy pierwszy wyrok wydany był jeszcze przed ostatnim zaostrzeniem kar, nie obejmował kary pozbawienia wolności – wówczas teoretycznie kierowca dostaje karę więzienia po raz pierwszy i ma szansę na zawieszenie wyroku
  • minimalna wysokość świadczenia pieniężnego, które obciąża skazanego po raz pierwszy za kierowanie po pijanemu, to 5000 zł
  • minimalna wysokość świadczenia pieniężnego, które obciąża skazanego po raz kolejny to 10 tys. zł
  • skazując kierowcę za kierowanie w stanie nietrzeźwości, sąd ma obowiązek orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat
  • w wyjątkowych sytuacjach – gdy osoba nietrzeźwa spowoduje wypadek – zakaz kierowania pojazdów orzekany jest dożywotnio. Taka sama karfa dotyczy sprawcy wypadku, który zbiegł z miejsca zdarzenia

W 2022 r. zatrzymano ponad 57 tys. kierujących pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwości i nieco ponad 14 tys. kierujących pojazdami mechanicznymi w stanie po użyciu alkoholu (to wykroczenie).

Dodatkowo w 2022 r. zatrzymano prawie 28 tys. pijanych kierujących pojazdami niemechanicznymi (rowery, hulajnogi elektryczne, itp.).