Francuscy złodzieje ukradli dwie ciężarówki... pełne szampana. W nocy z 10 na 11 listopada złodzieje zaczaili się na stojące na firmowym parkingu pojazdy wypełnione skrzynkami szampana Moet&Chandon — jednej z najbardziej znanych marek na świecie — i ostatecznie odjechali z towarem o łącznej wartości 600 tys. euro (nieco ponad 2,5 mln zł).
Policja ruszyła w pogoń za ciężarówkami.
- Przeczytaj także: Uciekał spychaczem przed policją. Wcześniej "zgubił" coś dużego
W pogoni za szampanem
Będące stolicą Szampanii Reims — historycznej francuskiej prowincji słynącej z produkcji cenionego na całym świecie szampana — stało się miejscem nietypowych wydarzeń. To właśnie na autostradzie A4 pomiędzy Reims a Paryżem funkcjonariusze francuskiej policji ścigali dwie skradzione ciężarówki z kultowym szampanem.
Po tym, jak policja przyjęła zgłoszenie o kradzieży ciężarówek, funkcjonariuszom szybko udało się zlokalizować pojazdy wyposażone w urządzenia śledzące. Rozpoczęli więc pościg.
- Przeczytaj także: Drogówka kontrolowała prędkość. Zatrzymała policyjny radiowóz [WIDEO]
W akcji brały udział dwa radiowozy i choć złodzieje próbowali je zgubić, policjantom udało się zajechać jednej z nich drogę. Jej kierowca natychmiast opuścił pojazd i został zabrany przez samochód eskortujący konwój. Drugi z pojazdów zjechał z kolei z autostrady, a kiedy policjanci dotarli na miejsce, kierowcy już nie było.
Chociaż sprawców kradzieży nie udało się złapać, wszystkie butelki szampana zostały odzyskane w nienaruszonym stanie — podaje BBC.
Źródło: bbc.com