Kilku oszustów znalazło łatwy sposób na kradzież znacznej ilości pieniędzy. Wszystko bez konieczności uciekania się do przemocy i narażania się na szybkie wytropienie przez policję. Tym sposobem były oszustwa przy długoterminowym wynajmie luksusowych, sportowych aut.
Płacili kaucję, a później zostawali z atrapą kluczyków w ręku
Jak informuje Komenda Rejonowa Policji Warszawa I, podejrzani reklamowali się na portalach ogłoszeniowych i na swoje ofiary wybierali przede wszystkim obcokrajowców. Ich celem było oszukanie jak największej liczby osób przy wynajmie jednego auta. Gdy proponowany do wynajmu samochód tracił na świeżości, oszuści proponowali inny, równie atrakcyjny model.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoŚródmiejscy policjanci podali, że pokrzywdzonymi są obywatele Belgii i Francji. Mężczyźni zapraszani byli do galerii handlowych, gdzie na podziemnych parkingach mogli zobaczyć oferowane w ogłoszeniach pojazdy. Te miały podrobione tablice rejestracyjne. Po obejrzeniu pojazdu klienci zapraszani byli do kawiarni, aby podpisać umowę i przekazać gotówkę na poczet kaucji oraz opłaty za pierwszy miesiąc użytkowania. Na koniec przyszły użytkownik otrzymywał kluczyki do auta. Już po powrocie na parking obcokrajowcy orientowali się, że samochodu już tam nie ma, a oni zostawali z atrapą kluczyków.
Oszukani w kilka chwil tracili po kilkadziesiąt tys. zł
Grupę podejrzaną o oszustwa rozbili kryminalni z Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego. W krótkich odstępach czasu mundurowi zatrzymali pięciu podejrzanych, w tym pomysłodawcę i organizatora całego nieuczciwego procederu. Część zatrzymanych osób znała się z zakładów karnych przy okazji odsiadywania wyroków za inne przestępstwa. Jak informuje policja, reszta została zwerbowana "po koleżeńsku".
- Przeczytaj także: Zmiana w punktach karnych już działa. Jak skasować je z konta?
Na wniosek prokuratury sąd wydał decyzję o tymczasowym 3-miesięcznym areszcie dla czterech spośród pięciu zatrzymanych. Policja już wie, że ofiarą oszustwa padł obywatel Belgii, który stracił 30 tys. zł, podejrzani próbowali również wyłudzić 33 tys. zł od Francuza. Wiadomo jednak, że ofiar oszustwa jest znacznie więcej. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty i grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.