. słoweńskim. Czy była to wpadka czy celowe działanie mające podgrzać atmosferę i wywołać zainteresowanie nowym modelem? Do dziś nie wiadomo. Jedno jest pewne - zdjęcia były prawdziwe.Oficjalna prezentacja "trójki" odbędzie się podczas marcowego salonu w Genewie. Początkowo auto będzie oferowane z czterema silnikami - trzema benzynowymi i dieslem (później ofertę zasilą też inne jednostki). Topowy, 3-litrowy motor ma 6 cylindrów ustawionych w rzędzie. Aby zredukować masę, konstruktorzy zdecydowali się na zastosowanie superlekkiego magnezu do budowy bloku i głowicy. Nowością w tej jednostce jest także system zmiennych faz rozrządu Valvetronic, który płynnie zmienia czas otwarcia zaworów w zależności od obciążenia silnika i położenia pedału gazu. Na nowo, ale bez ekstrawagancjiDzięki temu rozwiązaniu silnik jest znacznie ekonomiczniejszy i dynamiczniejszy, a maksymalną szybkość 250 km/h ustalono elektronicznie - jednostka BMW bez blokady potrafiłaby rozpędzić auto do znacznie większej prędkości. Standardowo każdy motor otrzymuje 6-biegową skrzynię manualną. Pod względem designerskim BMW nie zdecydowało się na terapię szokową jak w przypadku serii 5 oraz 7 i nowa "trójka" będzie się z pewnością podobała także klientom z konserwatywnym nastawieniem. Aby zjednać sobie młodszą klientelę, BMW zdecydowało się wprowadzić w "trójce" wiele technicznych nowości - najciekawszą jest aktywny układ kierowniczy znany z większej "piątki". Sprzedaż nowej "trójki" rozpocznie się 5 marca przyszłego roku, wtedy też zastaną podane oficjalne ceny i wersje wyposażeniowe.
Galeria zdjęć
Wiedzieliśmy wcześniej
Wiedzieliśmy wcześniej
Wiedzieliśmy wcześniej
Wiedzieliśmy wcześniej