– Wprowadzając na stacje BP kawiarenki Wild Bean Cafe zmieniliśmy trend, sposób myślenia o stacji, wyszliśmy naprzeciw wymagającym klientom. Wcześniej wydawało się, że stacja benzynowa nie jest miejscem, które może być klimatyczne, przyjemne, gdzie może unosić się aromat kawy – mówi Rafał Bendyk, menadżer odpowiedzialny za rozwój WBC.

W 2000 roku na stacjach BP pojawiły się pierwsze kawiarenki Wild Bean Cafe i spotkały się z dobrym przyjęciem ze strony klientów. W Polsce w promowanie WBC firma zaangażowała się w 2005 roku. – Byliśmy jednym z dwóch krajów, które jako pierwsze w Europie wprowadziły tę markę. Można więc powiedzieć, że wytyczaliśmy drogę dla pozostałych państw, gdzie BP prowadzi działalność – mówi Rafał Bendyk. – Z naszych doświadczeń czerpały później np. Austria, Holandia czy Szwajcaria.

Wild Bean Cafe okazał się wielkim sukcesem. – Za nami poszła cała branża, promując własne produkty gastronomiczne. Jednak nasze stacje – jako jedyne w Polsce – są miejscem, gdzie kawę można nie tylko kupić przez 24 godziny na dobę, ale również wypić ją w porcelanowej filiżance, a nie tylko w papierowym kubku, na wynos – podkreśla Bendyk. – Inwestujemy też w sprzęt, żeby jeszcze lepiej i szybciej serwować posiłki naszym klientom. Warto jeszcze do tego dodać kwestię szkoleń osób zatrudnionych na stacjach BP, zarówno własnych, jak i partnerskich. Obecnie pracujemy na platformie szkoleniowej, którą stworzyliśmy wspólnie z pozostałymi krajami europejskimi, a także z Australią i Nową Zelandią. Teraz zostaną do niej włączeni również dilerzy, ponieważ w 2011 roku rozpoczął się projekt wprowadzania kawiarenek WBC na wybranych stacjach partnerskich. I niezależnie od tego, czy będą zatrudniać nowe osoby do obsługi w kawiarenkach, czy też dedykować te z obecnej ekipy to jako BP wszystkim zapewnimy pełny trening w ramach Coffee Master Programme. Zależy nam, aby dać im odpowiednie wsparcie.