Logo
WiadomościAktualnościWłaściwa recepta na lepszy wizerunek?

Właściwa recepta na lepszy wizerunek?

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Konstruktorzy nowego Accorda nie chcą wprost powiedzieć, dlaczego już w cztery lata po debiucie poprzedniego modelu wprowadzają na rynek kolejną generację. Prawdopodobnie przyczyną tak szybkich zmian było zbyt małe zainteresowanie klientów obecnym samochodem, który nie bardzo sobie radził z konkurentami w swoim segmencie, nie wyróżniał się niczym szczególnym, a ostatnio zaszkodziły mu awaryjne stacyjki.

Właściwa recepta na lepszy wizerunek?
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Właściwa recepta na lepszy wizerunek?

Nowy model dla Europy będzie produkowany w Japonii. W ten sposób Honda chce zrobić więcej miejsca w swojej angielskiej fabryce dla Civica i CR-V. Prowdopodobnie jednak przeniesienie produkcji Accorda do Kraju Kwitnącej Wiśni wiąże się także z wysokimi wymaganiami jakościowymi stawianymi przed nowym modelem. Ma to bowiem być samochód pod wieloma względami spełniający najwyższe wymagania klientów w stosunku do aut z tego segmentu. Dlatego też nowy Accord jest obszerniejszy od poprzednika. Rozstaw osi pozostał bez zmian. Długość zwiększono o 70 mm, szerokość o 10 mm, a wysokość o 20 mm. Pasażerowie uzyskali dzięki temu znacznie więcej miejsca na nogi i nad głowami. Mają też do dyspozycji obszerniejsze, lepiej wyprofilowane i umożliwiające zajęcie wygodnej pozycji fotele. Tylna kanapa wyposażona jest w podparcie kręgosłupa, które dostosowuje się do różnych typów budowy ciała. Wnętrze wykonane zostało z wysokiej jakości materiałów. Wokół dźwigni zmiany biegów szarometaliczna obudowa, podobnie jak pokrywa schowka pod radioodtwarzaczem. Wszystkie wersje wyposażeniowe mają regulowaną, teleskopową kolumnę kierownicy. Kolejnym aspektem wyróżniającym nowego Accorda ma być jego niezwykła aerodynamika. Konstruktorzy realizowali hasło "sprytny i zwinny". Wartość współczynnika oporu powietrza zredukowano z 0,30 w obecnym modelu do 0,26 w nowym. To jeden z najlepszych wyników na świecie. Uzyskano go nie tylko dzięki aerodynamicznej linii nadwozia i zaokrąglonym szybom, ale też dzięki obudowie niektórych elementów podwozia oraz dodatkowemu spoilerowi z przodu. Poprawiono także sztywność nadwozia, która ma zapewnić uczucie stabilnej i przyjemnej jazdy przy dużych prędkościach, a w przypadku kolizji zmniejszać ryzyko obrażeń zarówno pasażerów, jak i pieszych. Nie będzie zbyt dużego wyboru wersji silnikowych. Podstawowy silnik 2.0 DOHC i-VTEC o mocy 155 KM maksymalny moment obrotowy 190 Nm osiąga przy 4500 obr./min. Współpracuje z 5-stopniową manualną lub automatyczną, sekwencyjną skrzynią biegów. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 9,2 s. Drugi silnik ma poj. 2,4 l i moc 190 KM z momentem obrotowym 220 Nm przy 4500 obr./min. Oferowany będzie w połączeniu z 6-stopniową, manualną lub 5-stopniową, automatyczną skrzynią. Przyspieszenie nieco ponad 8 s do 100 km/h. Dopiero za rok w ofercie znajdzie się silnik Diesla o pojemności 2,2 l będący własną konstrukcją Hondy. Zanosi się na to, że produkowany w Japonii Accord ze względu na 35-procentowe cło będzie u nas niestety kosztownym autem. Dobrze będzie, jeśli importer zmieści się w kwocie poniżej 90 tys. zł. za wersję podstawową. Ma ona być wyposażona m.in. w cztery poduszki powietrzne, ABS, EBD, BA, a dodatkowo w dwustrefowy system klimatyzacji, wycieraczki reagujące na deszcz, system nawigacji satelitarnej i radio z CD.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: