- Nagranie pokazuje kobietę używającą laptopa w trakcie prowadzenia samochodu
- Internauci zwrócili uwagę również na niebezpieczne zachowanie osoby nagrywającej filmik
- Za nieprawidłowe korzystanie z telefonu w trakcie jazdy grozi mandat w wysokości 500 zł i 12 punktów karnych
Filmik udostępniony na popularnym profilu "Bandyci drogowi" na Facebooku przedstawia kobietę prowadzącą firmowy samochód. Widać to po oklejeniu nadwozia pojazdu, więc można założyć, że jest przedstawicielką handlową. Kierująca opiera o kierownicę komputer, który trzyma na kolanach, spogląda w ekran i korzysta z klawiatury. Wszystko dzieje się w trakcie jazdy na jednej z ulic w Warszawie. W opisie doprecyzowano, że zdarzenie zarejestrowano 17 lipca na warszawskim Okęciu. Nagranie wywołało lawinę komentarzy.
Takie zachowanie za kierownicą jest skrajnie niebezpieczne
Kierującej może wydawać się, że kontroluje sytuację, jednak w rzeczywistości tak nie jest. Na drodze w ułamku sekundy może wydarzyć się coś niespodziewanego i nie będzie ona miała czasu na reakcję. Ponadto w trakcie mocnego hamowania może ją zranić ciężki i duży sprzęt elektroniczny, jakim jest komputer.
Przepisy zabraniają kierowcom rozmawiania przez telefon w trakcie jazdy, jeśli trzymają go w ręku. Nie mogą więc korzystać także w ten sposób z nawigacji czy pisać wiadomości. Odnosi się to także do korzystania z komputera czy tabletu.
Taryfikator mandatów i punktów karnych brzmi:
Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem - 500 złotych i 12 punktów karnych.
Dwa ujawnione takie wykroczenia i kierowca osiąga maksymalny limit punktów karnych, który wynosi 24 "oczka". W takim wypadku każde kolejne przewinienie, nawet najdrobniejsze, będzie oznaczać utratę prawa jazdy.
Nowe stawki mandatów i punktów karnych obowiązują od 2022 r. Wcześniej za nieprawidłowe korzystanie z telefonu podczas jazdy było groziło 200 zł grzywny i pięć punktów karnych.
Mandat również dla nagrywającego?
Internauci sugerują, że ukarany powinien zostać także drugi kierowca, który nagrywał omawianą sytuację. On również prowadził samochód, trzymając w ręku smartfona i zaglądając do kabiny pojazdu znajdującego się na sąsiednim pasie ruchu. Z całą pewnością takiego zachowania również nie można uznać za bezpieczne.