Praktycznie samo podwozie zostało z ciężarówki Volvo zaparkowanej w holenderskim Geleen. Jak informują holenderskie media, w sobotę wieczorem (17 września) w kabinie pojazdu wybuchła butla z gazem.

Wybuch rozerwał szoferkę na strzępy, ale, o dziwo, wypadek przeżył przebywający w pojeździe kierowca. Ten został zabrany do szpitala śmigłowcem i chociaż został ciężko ranny, to nie odniósł obrażeń zagrażających jego życiu.