Do choroby dochodzi wtedy, kiedy stojąca (zastała) ciepła woda zawierająca bakterię Legionelli zostanie rozpylona na szybę i poprzez otwory wentylacyjne lub otwarte okna będzie wdychana. To może prowadzić do zapalenia płuc, a czasami nawet śmierci. Co ciekawe, osoby, które pracują "za kółkiem" są pieć razy bardziej narażeni na ryzyko choroby. HPA uważa, że użytkownicy aut, którzy napełniają pojemnik spryskiwacza wodą stwarzają idealne warunki do rozwoju bakterii. W przeprowadzonym teście stwierdzono, że w jednym na pięć samochodów, w których pojemniki do spryskiwaczy miały wodę, wykryto ślady bakterii. Żadnych oznak nie było natomiast w autach z płynem do spryskiwaczy. Według HPA najbardziej narażeni na ryzyko wystąpienia choroby są kierowcy, którzy często jeżdżą z otwartymi szybami. Eksperci radzą, by zawsze stosować antybakteryjnego płynu do spryskiwaczy, nigdy samej wody.